Kobieta została wyrzucona ze sklepu przez to, co miała ubrane. Ochroniarz był nieugięty…
Gdy na dworze robi się cieplej, zaczynamy zakładać na siebie coraz mniej. To całkowicie normalne, bo kto z nas lubi, gdy jest mu gorąco, a pot spływa z jego ciała stróżkami? Chyba nikt…
Trzeba jednak pamiętać o tym, że np. strój kąpielowy nadaje się jedynie na plażę lub basen. Doskonale wiedziała o tym bohaterka naszego artykułu. W życiu nie weszłaby tak ubrana np. do sklepu.
Jednak, gdy temperatura na zewnątrz wynosiła ponad 32 stopnie, postanowiła założyć na siebie top na ramkach oraz krótkie szorty – strój w sam raz idealny na taką pogodę, prawda?
Zobaczcie sami:
Jak się okazało, nie dla wszystkich był w porządku…
Hannah Pewee razem ze swoją siostrą udały się na zakupy do centrum handlowego. Nagle ktoś zgłosił ochronie, że kobieta jest ubrana niewłaściwie. Prosząc, aby wyproszono ją na zewnątrz i tak właśnie zrobił ochroniarz.
Jej strój niewiele różnił się od ubrań innych osób tam obecnych, dlatego kobieta nie miała pojęcia dlaczego padło akurat na nią…
Rozgoryczona zaistniałą sytuacją postanowiła opisać wszystko na Facebook’u. Jej post zyskał olbrzymią popularność, a ludzie pocieszali ją i podkreślali, że oni również nie widzą nic nieprawidłowego w tym, jak jest ubrana.
Cała spawa dotarła do osób, które zarządzają sklepem. Wówczas wydano oficjalne przeprosiny.
