Nastoletnia Ola zaszła w ciążę. Reakcja rówieśników była dla niej nie do zniesienia
Życie napisało już różne scenariusze. O ile niektóre z nich nigdy nie powinny mieć miejsca, o tyle są też takie, które powinny, a przynajmniej mogłyby mieć miejsce chociażby kilka lat później. Bez dwóch zdań możemy zaliczyć do nich ciąże nastolatek. Nasuwa się więc pytanie, czy można ustrzec przed nieodpowiedzialnym stosunkiem seksualnym i niechcianą ciążą młode dziewczyny? Spróbował dokonać tego „Reżyser życia”. W serwisie Youtube pojawił się film „Nastolatka w ciąży”. Mocny materiał filmowy w zaledwie 3 dni zgromadził 1,5 miliona odsłon.
„Reżyser życia”
Autor kanału Daniel Rusin, znany jako „Reżyser życia”, dał się już poznać internautom z krótkich, a przede wszystkim mocnych nagrań, które w wyjątkowo silny i dosadny sposób docierają do młodzieży. Choć filmy powstają przy stosunkowo niskim nakładzie finansowym, idealnie trafiają w problemy nastolatków, którzy często popełniają w swoich życiu błędy.
Film „Nastolatka w ciąży”. O czym opowiada krótki materiał filmowy?
Tym razem przyszedł czas na ciąże wśród nastolatek, ich dylematy z tym związane, wiedzę odnośnie poczęcia i późniejszego macierzyństwa, a także wsparcie ze strony bliskich. O czym jest „Nastolatka w ciąży”?
Sama nazwa materiału zdradza już wiele…
Bohaterką filmu jest młoda dziewczyna. Dziewczyna, która ma na tyle dobre relacje ze swoimi rodzicami, iż wydawać by się mogło, że jest w stanie powiedzieć im o wszystkim. Kiedy jednak dowiaduje się, że zaszła w ciążę, nie potrafi poprosić ich o pomoc. To jednak nie jedyny kłopot, z którym zmaga się bohaterka… Nastoletnia ciężarna została odrzucona przez chłopaka – ojca dziecka, który stwierdził, że „puściła się” z innym – podczas gdy rówieśnicy nie pozostawiają na niej suchej nitki zarzucając młodej dziewczynie, że ciąża to wstyd, a jej świat wolność i „fajne życie” właśnie się skończyły. Czy mogło być jeszcze gorzej?
Bezradność doprowadziła do tego, że nastolatka zaczęła szukać rozwiązań w sieci. Oczywiście nie zabrakło tutaj haseł typu „Jak usunąć ciążę w domu?”, „Gdzie kupić tabletki poronne” czy nawet „Gdzie aborcja jest legalna?”. Dlaczego nie zadała tych pytań dorosłym czy chociażby rodzicom? Odpowiedź jest prosta. Wstydziła i bała się ich reakcji. Pozwoliła sobie również z góry założyć, że wolą oni nie dopuszczać do myśli, że ich niewinny potomek rozpoczął współżycie.
Problem z edukacją seksualną
Szkolnictwo nie od dziś ma problem z edukacją seksualną młodzieży. Zostało to przedstawione również w nagraniu. W jednym z fragmentów filmu widzimy nieporadnie prowadzoną lekcję na temat narządów rodnych. Dodatkowo chłopcy wybuchają śmiechem na samo słowo „pochwa”, co świadczy o ich niedojrzałości emocjonalnej. Co na to nauczycielka? Jak się okazuje, nic sobie z tego nie robi. Czy tak to powinno wyglądać? Na to pytanie odpowiedzcie sobie już sami.
Jedno jest pewne. Młodzież potrzebuje edukacji seksualnej. Warto rozmawiać z nią o alternatywnych wyjściach z sytuacji. Rozmawiać, ale nie zakazywać, kontrolować na każdym kroku czy tym bardziej hejtować. Pamiętajmy, że depresja czy poczucie winy może doprowadzić do tragedii.
