×

Dziewczyna skakała z wysokiej skały do wody. Ten skok mógł nieodwracalnie zmienić jej życie

O włos od prawdziwej tragedii. Takie słowa z pewnością towarzyszą ostatnio Ewelinie Strycharczuk, która niejednokrotnie już skakała do wody. Swój ostatni raz o mały włos nie przypłaciła paraliżem – złamała kość krzyżową. Teraz czekają ją miesiące rehabilitacji.

Ze skały na Majorce skakały już setki osób. Wśród nich znalazła się również grupa znajomych Eweliny, która nie potrafiła oprzeć się pokusie. Choć początkowo wszystko przebiegało pomyślnie, drugi skok dziewczyny o mały włos nie skończył się prawdziwą tragedią.

Wpadłam do wody, wszystko odbywało się tak jak przy pierwszym skoku. Ale w pewnym momencie zatrzymałam się bardzo gwałtownie i wiedziałam, że coś poszło nie tak. Uderzyłam plecami i miednicą o skały na dnie. Bardzo mocno – wspomina Ewelina.

Uderzenie o podłoże było do tego stopnia silne, że złamała kość krzyżową. To szczęście w nieszczęściu, ponieważ pęknięcie kilka centymetrów wyżej skończyłoby się tragedią, a dokładniej paraliżem miednicy.

Skoki do wody co roku zbierają prawdziwe żniwo. Niejednokrotnie kończą się paraliżem od pasa w dół w przypadku skoku na nogi lub całkowitym w przypadku skoku na główkę. Choć nagminnie przypomina się, że mosty, klify i nabrzeża portowe są to miejsca na stałe są objęte zakazem skoków do wody, wciąż nie brakuje śmiałków, którzy chcą pokazać na co ich stać.

Mamy nadzieję, że historia Eweliny będzie przestrogą dla wielu innych osób. Kto wie, być może ocali komuś zdrowie, a nawet życie.

Może Cię zainteresować