Kobieta straciła oko z powodu drobinki brokatu. Nawet tak niepozorna rzecz może być niebezpieczna…
Czasami rzeczy, które z pozoru wydają się być w pełni bezpieczne, wcale takie nie są… Bardzo dotkliwie przekonała się o tym Erika Diaz. Poznajcie jej historię.
Kobieta pomagała swojej córeczce w wykonywaniu pracy na zajęcia plastyczne do szkoły. Gdy skończyły, zabrały się za sprzątanie. W pewnej chwili jedna maleńka drobinka brokatu wpadła kobiecie do oka.
Młoda mama nie spodziewała się, że będzie to miało tak poważne konsekwencje dla jej zdrowia…
Ta maleńka drobinka, o której mało kto pomyślałby, że może okazać się tak niebezpieczna, rozcięła rogówkę Eriki i doprowadziła do poważnego zakażenia. Niestety, infekcja rozprzestrzeniła się bardzo szybko…
Spowodowało to, że kobieta całkowicie straciła wzrok w tym oku.
Po dwóch nieudanych przeszczepach rogówki, ogromnej liczbie zastrzyków i kilku antybiotykach Erica była poważnie narażona na ryzyko wystąpienia sepsy. Dlatego lekarze nie mieli wyboru – musieli usunąć oko.
Teraz Erika ma sztuczne oko.
Kobieta ostrzega wszystkich, że nawet tak niepozorna rzecz jak brokat może stanowić naprawdę ogromne niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia, a nawet i życia.
Firma ubezpieczeniowa odmówiła Erice poniesienia kosztów leczenia, więc kobieta musi opłacić je sama. Na szczęście ma wspaniałych znajomych, którzy jej w tym pomagają. Założyli nawet konto na GoFundMe, dzięki któremu zebrano już 5 000 dolarów.