×

Przyszła teściowa napisała do Anny SMS’a z prośbą. Była co najmniej dziwna

Przygotowania do ślubu i wesela są stresujące nie tylko dla pary młodej. Ich rodzice również chcą wypaść jak najlepiej. Przekonała się o tym kobieta, która na jednym z portali internetowych podzieliła się swoją historią, dotyczącą… przyszłej teściowej.

Jak to się zaczęło?

Anna i jej 30-letni partner, Adam zaręczyli się już po pół roku znajomości. Matka mężczyzny nie była zachwycona tym faktem. Jej niezbyt miłe nastawienie do przyszłej synowej pogorszyło się, gdy narzeczeni przeprowadzili się do miasta oddalonego od rodziny o ponad 2 tysiące kilometrów.

Próbne fryzury ślubne

Przyszła teściowa wysłała Annie SMS-a z pytaniem, co planuje zrobić z włosami na ślub, który jest zaplanowany na jesień. Panna młoda wysłała jej kilka propozycji z upięciami ślubnymi i myślała, że to zakończy temat. Niestety nie, starszej pani chodziło przede wszystkim o kolor włosów. O kolor, który uwielbiała, bo sama od lat farbowała się na rudo.

Goście weselni mogą być zażenowani?

Uznała jednak, że włosy synowej będą kolidowały z jej własnymi, dlatego robiła wszystko, aby przekonać Annę, do zmiany koloru. Według teściowej, goście weselni będą zażenowani, że obie kobiety są rude i mogą uznać, że są spokrewnione.

Panna młoda nie mogła uwierzyć w to, co wypisuje jej przyszła teściowa. Oznajmiła jej, że nie zamierza zmieniać swojego naturalnego koloru, w dodatku przed najważniejszych dniem w jej życiu.

Przez dwa dni matka Adama się nie odzywała, więc wydawało się, że sprawa jest załatwiona.

Cisza przed burzą

Jednak Anna znów dostała SMS-a o następującej treści:

Nadal jestem zdenerwowana, że nie słuchasz mnie, co do swojego koloru włosów. Źle się czuję z myślą, że poślubiając mojego syna, jesteś skłonna mieć ten sam kolor, co ja. Chcę, żebyś to Ty skupiała uwagę innych w tym wielkim dniu. Nie chcę, aby plotkowano, że matka pana młodego i panna młoda wyglądają podobnie

Starsza kobieta dodała także, że narzeczeni mieszkają daleko i nie będą spędzać czasu z jej rodziną. Ona natomiast, będzie musiała odpowiadać wszystkim na pytania, dlaczego mają taki sam kolor włosów.

Zmiana taktyki

Myślicie, że kategoryczny sprzeciw Anny ostatecznie zamknął utarczki słowne obu pań? Nic bardziej mylnego. Matka Adama zmieniła taktykę i próbuje wziąć przyszłą synową na litość. Powiedziała jej, że jako jedyna powinna mieć rude włosy, ponieważ w 2013 roku przeszła chemioterapię!

Każda rada mile widziana

Przyszła panna młoda już nie wie, czy się śmiać, czy płakać. Zastanawia się, czy matka jej przyszłego męża uważa, że mężczyzna wybrał ją ze względu na kolor włosów?! Prosi też o pomoc internautów, kończąc swój wpis słowami „każda rada mile widziana”.

W odpowiedzi mogła przeczytać, że powinna o wszystkim powiedzieć swojemu narzeczonemu. Jednak Anna, tą historią chce się podzielić z mężem dopiero w przyszłości.

_________________________________________________________________________
*Imiona osób zostały celowo zmienione, a zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować