×

Lekarz domaga się 500+ za okres ciąży. Powołuje się na opublikowany wyrok TK

Robert Górski domaga się 500+ za okres ciąży. Lekarz i radny z Zielonej Góry powołuje się we wniosku na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Ma szansę dostać wyrównanie za swoje trojaczki?

Wyrok TK

27 stycznia Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie do orzeczenia z 22 października, uznającego aborcję z powodu ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu za niezgodną z Konstytucją. Tego samego dnia wyrok został opublikowany w Dzienniku Ustaw i tym samym zaczął w Polsce obowiązywać.

W uzasadnieniu sędziowie powołali się na nieistniejący w polskiej Konstytucji zapis o ochronie życia od poczęcia. Wielu konstytucjonalistów, a także twórców polskiej Konstytucji przypomina, że ustawa zasadnicza nie wspomina o poczęciu, a art. 38, na który powołuje się TK brzmi:

Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

Wątpliwości budzi także skład sędziowski złożony z tak zwanych sędziów dublerów oraz Krystyny Pawłowicz, która najpierw jako posłanka podpisała się pod wnioskiem do TK, a następnie, jako sędzia zajęła się rozpatrywaniem własnego wniosku.

Próby wprowadzenia definicji życia jako zaczynającego się od poczęcia były już zresztą podejmowane przez środowiska prawicowe, ale nigdy nie zdobyły wystarczającej większości, by dało się ją uchwalić. Stąd zarzuty pod adresem Zjednoczonej Prawicy o wprowadzenie kuchennymi drzwiami nie tylko zakazu aborcji z powodów embiopatologicznych, lecz także upragnionych słów dotyczących poczęcia, w sytuacji, gdy na normalnej drodze ustawodawczej nie byłoby to możliwe.

Ta magiczna formuła otwiera drogę do wielu kolejnych rozwiązań, np. delegalizacji farmakologicznych środków antykoncepcyjnych, których jedną z funkcji jest niedopuszczenie do implementacji zarodka w macicy. Wychodząc z założenia, że zapłodniony zarodek ma takie same prawa jak każdy obywatel RP, stosowanie pigułek antykoncepcyjnych staje się morderstwem, a poronienia powinny zostać objęte prokuratorskim śledztwem, tak jak dzieje się w Salwadorze.

Domaga się 500+ za okres ciąży

Na razie jednak trwają próby uświadomienia prawicowym politykom absurdu wydanego przez TK orzeczenia i jakiego piwa nawarzyli sobie i budżetowi państwa.

Robert Górski – radny z Zielonej Góry, z zawodu lekarz, a prywatnie ojciec trojaczków, złożył właśnie wniosek o wyrównanie świadczenia 500+ o dodatkowe 9 miesięcy. Jak tłumaczy w rozmowie z Interią:

Skoro TK uznało, że od momentu poczęcia zarodek jest już dzieckiem, to w moim przekonaniu pieniądze z programu 500+ należą się im też za okres ciąży.

Wniosek radnego z Zielonej Góry został złożony do urzędu miasta we wtorek. W dokumencie lekarz wskazuje jako dzień zapłodnienia 30 maja 2016 i na tej podstawie wnioskuje o wypłacenie świadczenia 500+ za okres od tego dnia do narodzin trojaczków, które nastąpiło 17 grudnia 2016 roku. I tak wychodzi tanio, bo trojaczki, jak to zwykle bywa w przypadku ciąż mnogich, przyszły na świat jako wcześniaki. Jak wyjaśnia wnioskodawca:

Ten wniosek jest pokłosiem tego, co się dzieje w naszym kraju. Mam na myśli opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrza dostęp do aborcji w Polsce.

Program 500+ jest realizowany od 1 kwietnia 2016 roku. Od tamtej pory urodziły się w Polsce prawie 2 miliony dzieci. Jeśli wszyscy rodzice złożą podobne wnioski, co radny z Zielonej Góry, budżet państwa będzie musiał wypłacić około 9 miliardów złotych.

Źródła: wzg.net.pl, wiadomosci.wp.pl, konkret24.tvn24.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować