Po 54 latach szczęśliwego małżeństwa, odchodzą jak para z filmu „Pamiętnik”. Do końca razem…
Na pewno oglądałeś film „Pamiętnik” i pamiętasz niezwykle poruszające zakończenie, kiedy to zakochani umierają w tym samym czasie, trzymając się za ręce. I być może w tamtej chwili pomyślałeś:”takie historie dzieją się tylko w filmach”. Jak się jednak okazuje, to nie do końca prawda, o czym świadczy historia oddanych małżonków Dennisa i Audrey Fleetwood.
85-letni mężczyzna i 77-letnia kobieta spędzili ze sobą 54 lata. Tak jak każda para, mieli lepsze i gorsze dni. Jednak niezależnie od wszystkiego, zawsze mogli liczyć na swoją drugą połówkę i wspólnie pokonywali codzienne trudności.
Małżonkowie spędzili razem również ostatnie chwile. Ich pożegnanie, które bardzo przypomina wcześniej wspomnianą scenę z „Pamiętnika”, poruszyło wiele osób na całym świecie.
Dennis trafił do szpitala 17 listopada 2016 roku z powodu zachłystowego zapalenia płuc.
Jego małżonka przebywała w tej samej placówce od kilku miesięcy. Zmagała się m.in. z demencję.
Kiedy pielęgniarki zauważyły, że stan zdrowia mężczyzny znacznie się pogorszył, przywiozły do jego sali Audrey. W ten oto sposób powstała scena wprost z filmu „Pamiętnik”.
„Ustawiły łóżko mamy w pokoju taty i usunęły wewnętrzne zabezpieczenia, aby mogli leżeć blisko siebie. Co więcej, pomiędzy rodziców włożyły poduszkę, aby mogli trzymać się za ręce” – wyjaśnia syn Dennisa i Audrey, Paul.
Dennis zmarł następnego dnia, trzymając miłość swojego życia za rękę.
Syn pary wspomina:
„Powiedzieliśmy tacie, że trzyma rękę mamy i że wszystko jest w porządku. Wtedy przestał walczyć i poruszać się, był spokojny.”
Dwa dni później, odeszła również Audrey.
„Po śmierci taty, mama po prostu zgasła – lubię myśleć, że teraz są razem” – dodaje syn pary.