Czy warto lecieć do Grecji? Turystka jest wściekła! „W Polsce parawany, a tutaj…”

Czy warto lecieć do Grecji na wakacje? A może lepiej spędzić je nad polskim morzem? Pewna turystka niedawno wróciła z wczasów na Rodos i ma doskonałe porównanie. O swoich wnioskach w liście do Onetu napisała czytelniczka portalu, Hania. „Na polskich plażach parawianiarze od rana, a w Grecji… spacerują z ręcznikami o 7 rano i zaklepują leżaki” – pisała. Cóż, trzeba przyznać, że powiedzenie „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma” idealnie wpisuje się w tę relację.

Czy warto lecieć do Grecji na wakacje?

Do portalu Onet napisała pani Hania, która postanowiła podzielić się wrażeniami z wakacji na greckiej wyspie Rodos. Jeśli myślisz, że mówiła o niej w samych superlatywach, to możesz się bardzo zdziwić.

Kobieta zwraca przede wszystkim uwagę na powracający w kurortach problem, a mianowicie… „zaciętą walkę o leżaki nad basenem”. To prawie tak, jak walka o miejsce na parawan nad polskim morzem, do czego zresztą sama zrobiła porównanie.

Niedawno wróciliśmy z tygodniowych wczasów na Rodos. Faktycznie po pandemii czuć większą liczbę turystów, a tym samym, zaciętą walkę o leżaki nad basenem.

Trochę brzmi to absurdalnie, bo spaliśmy w pięciogwiazdkowym hotelu, ale tak. Podczas gdy na polskich plażach parawianiarze od rana rezerwują najlepszą parcelę, w Grecji… spacerują z ręcznikami o 7 rano i zaklepują leżaki. No, ludzie! Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła tego naprawdę…

„Nacja nie ma znaczenia, wszyscy są tacy sami…”

Pani Hania zwraca również uwagę na to, że wielu turystów po „zaklepaniu” sobie leżaków przy basenie, przychodzi poleżeć tam dopiero popołudniu. A to oznaka braku szacunku do innych osób.

Niby wakacje, ale trzeba się zerwać z rana i zaklepać miejsce — śmiał się mój partner, chociaż to chyba śmiech przez łzy. Gdyby jeszcze ci ludzie chwilę później pojawiali się nad tym basenem, to w porządku, ale oni leżą w tym czasie na hotelowej plaży. Jak im się znudzi, to przychodzą np. o godz. 14 na basen. Totalny brak szacunku do innych osób, które przecież też chciałyby kilka godzin poleżeć, a potem pójść na spacer, czy cokolwiek. Nacja nie ma znaczenia, wszyscy są tacy sami…

– napisała w liście do Onetu pani Hania.

Jeśli więc wybierasz się na wakacje i chcesz poleżeć na leżaku nad basenem, Rodos wydaje się nie być najlepszym wyborem.