×

Dał kelnerce napiwek, jakiego w życiu nie dostała. Rozpłakała się, kiedy poznała powód

Mówi się, że napiwek powinien wynosić 10% od zapłaconej kwoty. Oczywiście, niektórzy nie zostawiają go wcale, a jeszcze inni dają znacznie większego tipa. Przekonała się o tym Claire Hudson…

25-latka była na podwójnej zmianie, kiedy do lokalu przyszła pewna para. To właśnie ją obsługiwała młoda dziewczyna.

To był naprawdę straszny dzień. Kiedy zobaczyłam tę parę, złapałam się za głowę – wyznała kelnerka w jednym z wywiadów.

Oboje siedzieli przy stoliku kelnerki Claire. Zamówili dwa piwa, pikantnego burgera i do tego hot-doga Coney Island Dog.

Dziewczyna obsłużyła klientów, a na końcu przyniosła rachunek, na którym widniała kwota 30 dolarów.

Kiedy Claire podeszła do stołu, aby sprzątnąć, była oszołomiona. Mężczyzna zostawił jej napiwek w wysokości 36 dolarów. Poza tym klient napisał do niej krótki liścik.

Dziś są urodziny mojego brata. Skończyłby 36 lat. Co roku właśnie tego dnia idę zjeść jego ulubiony posiłek (hot-doga) i zostawiam napiwek, którego kwota równa jest temu, ile lat kończyłby mój brat. Wszystkiego najlepszego Wes.

Nie wiedziałam, co powiedzieć. Rozpłakałam się. To zdecydowanie najpiękniejsza wiadomość, jaką kiedykolwiek dostałam. Wcale nie chodzi tutaj o napiwek, ale przesłanie, jakie się za nim kryje.

Hudson była bardzo szczęśliwa, że mogła stać się częścią tej niesamowitej tradycji.

Właściciele restauracji docenili gest mężczyzny i specjalnie na cześć Wesa chcieli dodać do swojego menu hot-doga, który odpowiadałby jego wymaganiom.

To piękna historia o pamięci i życzliwości wobec drugiego człowieka. Claire z pewnością zapamięta ją do końca życia.

Może Cię zainteresować