Przez 7 lat przetrzymywał zwłoki 23-latki w łóżku. W końcu ktoś się zorientował, co się dzieje…

W 1877 roku urodził się naukowiec Carl Tänzler znany również jako hrabia Carl von Cosel. Pracował w amerykańskim szpitalu jako radiolog. Jednak nie to przyniosło mu ogromną sławę. Był znany ze swojej niewyobrażalnej miłości do jednej z pacjentek.

21-letnią Elenę de Hoyos poznał, gdy trafiła do szpitala na badania. Od razu się w niej zakochał bez opamiętania. Nie potrafił przestać o niej myśleć i robił wszystko, aby być jak najbliżej młodej kobiety.

Carl mówił wszystkim, że zawsze marzył o takiej kobiecie jak Elena. Zapewniał, że sobie ją wymodlił i zwierzał się, że często widział ją w snach.

Elena miała męża, co prawda była w separacji, ale nie była zainteresowana starszym o 30 lat radiologiem. To jednak nie zrażało Carla, który cały czas obdarowywał ją prezentami. Nawet, gdy 21-latka odprawiała go z kwitkiem, on nieustannie zabiegał o jej względy.

W 1931 roku młoda kobieta zachorowała na gruźlicę. Tänzler robił wszystko, co w jego mocy, aby ratować ukochaną.

Nie był lekarzem, ale poruszył niebo i ziemię, aby Elena mogła żyć. Przeznaczał na to niewyobrażalne kwoty, licząc, że kobieta w końcu odwzajemni jego uczucia.

Niestety 25 października 1931 roku Elena umiera. Miała zaledwie 23 lata. Tänzler był pogrążony w ogromnym smutku. Zapłacił za pogrzeb, wybudował mauzoleum, w którym każdej nocy opłakiwał śmierć Eleny.

Carl nie czuł się jednak zaspokojony i wpadł na szatański pomysł.

Dwa lata po śmierci ukochanej zakradł się na cmentarz i zabrał ciało Eleny ze sobą.

W domu zadbał o to, aby 'odtworzyć’ ciało Eleny. Poszczególne elementy połączył za pomocą wieszaków i drutów. Dodał także szklane oczy, a rozpadającą się skórę zastąpił jedwabiem, który wzmocnił woskiem i gipsem.

Zwłoki położył w łóżku. W celu zamaskowania silnego zapachu gnijącego ciała, używał ogromnych ilości perfum.

Sypiał w tym samym łożu i wyznawał miłość zmarłej. Do 1940 roku nikt nie zorientował się, że coś takiego ma miejsce. Siostra Eleny od jakiegoś czasu słyszała pogłoski o Tänzlerze, ale wydawało jej się to absurdalne.

Jednak w pewnym momencie, gdy dochodziły ją słuchy z różnych źródeł o tym, że Carl mógł wykraść zwłoki Eleny, młoda kobieta postanowiła to sprawdzić. Niestety policja dokonała szokującego odkrycia.

Został aresztowany, a jego historia miłosna stała się międzynarodową sensacją.

Sąd zlecił badania, które potwierdziły jego poczytalność. Oskarżono go o wandalizm i kradzież ciała. Z racji panującego na Florydzie prawa, Carl został uniewinniony i znalazł się na wolności.

Przeprowadził się do innego miasta, cały czas opłakując śmierć ukochanej. Umiera w 1952 roku w swoim łóżku, trzymając w ramionach portret Eleny.