Przejeżdżała obok bezdomnego, trzymającego kartkę. Gdy zobaczyła napis na niej, ostro zahamowała

We wrześniu 2016 Wilma Price była w Huntsville w Teksasie w USA. Jechała samochodem, gdy nagle przy drodze zauważyła wychudzonego mężczyznę w znoszonych ubraniach. Gdy się mu przyjrzała, zorientowała się, że w ręku trzyma kartkę z jakimś napisem. Pomyślała, że to pewnie kolejny bezdomny, który prosi o pieniądze.

Ale kiedy podjechała bliżej, sam napis ją ogromnie wzruszył:

Pies w schronisku, potrzebuję pomocy.

Willma od razu hamuje i wysiada. Gdy pyta mężczyznę, co się stało. Zasmucony Patrick zaczął opowiadać o tym, co go w ostatnim czasie spotkało. Wszystko zaczęło się od tego, że przebywał na czyimś terenie i z tego powodu trafił na dwa dni do więzienia. W tym samym czasie policja zabrała jego ukochanego psa do schroniska. Aby odzyskać zwierzę, mężczyzna musi zapłacić 120 dolarów, których nie ma. Patrick liczył się z tym, że już nigdy nie zobaczy swojego przyjaciela.

Niestety Wilma miała tylko przy sobie 8 dolarów i też nie do końca wierzyła w to, że historia z psem jest prawdziwa.

Pożegnała Patricka i pojechała do domu. Jednak cały czas myślała o sytuacji, dlatego zadzwoniła do schroniska, które w rozmowie wymienił mężczyzna. Okazało się, że to wszystko prawda. Kobieta ze schroniska dodała także, że piesek nie był zaniedbany, a wręcz przeciwnie – widać, że ktoś się o niego troszczy i regularnie go karmi. Patrick wprawdzie jest bezdomny, ale jego priorytetem było to, aby jego przyjaciel nie głodował. Kwota, na którą zbierał to szczepienie przeciwko wściekliźnie oraz opłata za wykonane badania.

Wilma była tak poruszona całą tą historią, że szybko podjęła decyzję. Wraca do tego miejsca, w którym spotkała Patricka i zabiera go do schroniska. Mężczyzna płacze ze wzruszenia i z faktu, że ktoś chciał mu pomóc i zrozumiał, że pies jest dla niego całym światem. Gdy Fred Frederick zobaczył swojego pana, zaczął radośnie skakać.

Wilma pracuje w innym schronisku i wiele już widziała, ale ten obraz na zawsze pozostanie w jej pamięci.

Pies nie ocenia, nie liczy się dla niego wygląd, pieniądze i status. Kocha całym swoim sercem zupełnie bezinteresownie.

Mimo, że nie mają dachu nad głową, pieniędzy i nie mogą niczego planować, to mają coś, czego niektórym brakuje przez całe życie – przyjaźń. Na dobre i na złe. Przyjaźń, o którą się walczy za wszelką cenę.