Andrzej Gołota miał wypadek. Były pięściarz trafił do szpitala, ale był dzielny
Andrzej Gołota miał wypadek i trafił do szpitala. O kontuzji byłego pięściarza poinformowała jego żona. Na szczęście nie stało mu się nic poważnego.
Legendarny bokser
Andrzej Gołota przez wiele lat zapewniał kibicom boksu mnóstwo emocji. Fani pięściarza potrafili wstawać o wczesnych godzinach, aby obejrzeć jego kolejną walkę. Chociaż 52-latek zakończył karierę wiele lat temu, to nadal jego życie śledzi mnóstwo osób.
W 2019 roku Andrzej Gołota wziął udział w programie „Agent Gwiazdy”. Od tamtej pory nie udziela się publicznie. O tym, jak układa się jego życie, często dowiadujemy się z postów jego żony, Marioli Gołoty. Były bokser wraz z rodziną mieszka obecnie w Stanach Zjednoczonych.
Ostatnio jednak ukochana Gołoty nie miała najlepszych wieści. Na Instagramie opublikowała zdjęcie byłego pięściarza, który właśnie opuszcza szpital. Co się stało?
Andrzej Gołota miał wypadek
Jak się okazuje, Andrzej Gołota złamał palec u lewej stopy. Na opublikowanej przez jego żonę fotografii widać, że mężczyzna ma założony but ortopedyczny. Chociaż była to mała kontuzja, to na pewno niezwykle bolesna.
Żona byłego pięściarza napisała:
Dobry humor… Gdy ani maska, ani złamany palec nie przysłoni śmiejących oczu
Wyświetl ten post na Instagramie.
Fani w komentarzach od razu zaczęli życzyć Gołocie szybkiego powrotu do zdrowia:
Nie takie kontuzje Pan Andrzej znosił
Zdrówka życzę, niech się dobrze zrasta
Zdrowia Mistrzu i pozdrowienia dla całej rodzinki
Andrzej Gołota stoczył 51 walk na ringu zawodowym. Wygrał 41 (z czego 33 przez nokaut), dziewięć przegrał i raz zremisował.