×

Aleksandra Domańska o imieniu dla dziecka. Świeżo upieczona mama zaskoczyła fanów

Aleksandra Domańska o imieniu dla dziecka. Aktorka wyznała, że wybrała imię, które jest „no gender”. Domańska postępuje jednak inaczej niż pozostałe celebrytki-influencerki. Brzuszek ciążowy pokazała tylko raz.

Aktorka została mamą

Aleksandra Domańska to aktorka, ale także aktywistka, znana z tego, że zabiera głos na dość niewygodne tematy. Dużo mówi m.in. na temat akceptacji swojego ciała. Nie ma problemów z tym, by je pokazywać, nawet wtedy, gdy nie jest doskonałe. Dla niektórych to zdecydowanie za dużo, ale Domańska ma również wielu fanów, którzy cenią jej autentyczność i naturalność.

Jednakże w kwestii ciąży aktorka długo wstrzymywała się z przekazaniem fanom radosnej nowiny, a zdjęcie ciążowego brzuszka pokazała… tylko raz.

Działała inaczej, niż większość influencerek. Starała się chronić prywatność swoją i dziecka. Jednak w końcu postanowiła podzielić się swoim szczęściem. Opublikowała na swoim profilu na Instagramie wzruszająca czarno-białe zdjęcie, na którym karmi piersią.

Najdroższa, najbliższa i nieznajoma. Siedzę obok Ciebie na łóżku, gdy tripujesz na bólu cała spocona i słaba. Jestem tam ja i wszystkie wnuczki wszystkich czarownic, których nie udało im się spalić. Kładę chłodne ręce na Twoich spiętych barkach i całuję zapłakane policzki. Nie mam Ci za wiele do powiedzenia. Jesteś dzielna. I nie – nie mówię tu o Tobie jako mamie (to zdjęcie może tak sugerować), bo może mamą nie jesteś, lecz przede wszystkim o Tobie jako Tobie! Niezależnie od tego co podpowiada Ci Twój umysł jesteś super dzielna

– dodała w opisie, który nazwała „listem do Kobiety”.

Aleksandra Domańska o imieniu dla dziecka

Gdy Domańska podzieliła się radosnymi wieściami, rozpoczęły się spekulacje na temat płci dziecka. Ale aktorka nie chce ujawniać tej informacji. Do spekulacji odniosła się w charakterystycznym dla siebie stylu. Zaznaczyła, że tylko jednego możemy być pewni – że to… dziewczynka lub chłopczyk, a imię jest „no gender”.

Słuchajcie, nie wiem, skąd te wieści o płci, bo nigdzie jej nie podawałam, ale jedno jest pewne. Jest 50 proc. szans, że to dziewczynka i 50 proc., że chłopczyk. Ale za to imię jest no gender! Dziękuję za miłe słowa. Kocham

– napisała.

A może to tylko kolejna prowokacja?

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować