×

Adam Niedzielski straszy wzrostem zakażeń. Ujawnił, kiedy nastąpi przyspieszenie

Adam Niedzielski straszy wzrostem zakażeń. Najnowsze prognozy resortu zdrowia nie napawają optymizmem. Zdaniem ministra jeszcze w tym miesiącu możemy się spodziewać, że koronawirus znów o sobie przypomni.

Adam Niedzielski straszy wzrostem zakażeń

Ze słów ministra Adama Niedzielskiego podczas wywiadu w TVP Info wynika, że koronawirusowi również kończą się „wakacje”. Szef resortu zdrowia uważa, że czwarta fala pandemii jest tylko kwestią czasu. Na razie liczba zakażeń na dobę wzrosła do ponad 300. Ale, zdaniem ministra, to dopiero początek.

Nie ma pytania, czy czwarta fala wystąpi, tylko kiedy pojawi się przyspieszenie liczby nowych zakażeń, kiedy pojawi się apogeum tej fali. Prognozujemy, że do drugiej połowy września będziemy obserwowali systematyczny wzrost liczby zakażeń

– powiedział minister Adam Niedzielski w TVP Info.

Przypomnijmy: w poniedziałek w Dzienniku Ustaw ukazała się nowelizacja rozporządzenia o ograniczeniach w czasie epidemii. Przewiduje ona, że obowiązujące ograniczenia, nakazy i zakazy, będą przedłużone przynajmniej do końca września. A co dalej?

Rządzący przygotowują się do kolejnego lockdownu, a temat nowych restrykcji powraca coraz częściej.

Tysiąc zakażeń jeszcze we wrześniu?

Zdaniem rządzących nie ma na co czekać, ponieważ jeszcze w tym miesiącu możemy mieć do czynienia z gwałtownym przyrostem zakażeń.

Prognozujemy na tę chwilę, że pod koniec września ta liczba może osiągnąć już tysiąc zakażeń dziennie. Prognozowanie jest obciążone dużym ryzykiem. Październik ma tę liczbę jeszcze większą, bo pojawią się efekty powrotu do szkół i pracy, zwiększonej mobilności społecznej. Prognozujemy, że koniec października może oznaczać liczbę zakażeń nawet pięć tysięcy dziennie

– wyjaśnił Adam Niedzielski na antenie TVP Info.

Jest to tym bardziej niepokojące w kontekście tego, co dzieje się obecnie w ochronie zdrowia. Protest ratowników medycznych, to kolejny powód do zmartwień dla rządzących.

Szef resortu zdrowia podkreśla, że kluczowe będą hospitalizacje.

Liczymy, że Narodowy program Szczepień (…) przyczyni się przede wszystkim do tego, że będziemy mieli mniej hospitalizacji, nawet jeśli liczba zakażeń będzie stosunkowo większa

– tłumaczył.

Niedzielski podkreślił przy tym, że szczepionki, m.in. dzięki działalności mobilnych punktów szczepień, są w tej chwili na wyciągnięcie ręki.

To naprawdę jest już kwestią wyboru

– zaznaczył.

Według najnowszych danych poziom zaszczepienia w Polsce zbliża się do 60 procent.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować