Zamknęli 2-latka w pralce i nagrywali to. Śmiali się, gdy dziecko zanosiło się od płaczu

17 sierpnia w sieci pojawił się zatrważający film, w którym dwóch młodych mężczyzn do pralki wkłada małego chłopczyka. Do zdarzenia doszło w Radomiu pod nieobecność matki dziecka.

18-letni Adam w towarzystwie innego mężczyzny uznał, że to „świetny” sposób na zabawę. Rozbawieni włożyli dziecko do automatycznej pralki. Chłopiec rozpaczliwie płakał, bo nie wiedział, co go czeka. Wideo, tuż po tym jak pojawiło się w sieci, trafiło w ręce policji.

W filmie dokładnie widać, jak 2-latek wkładany jest do pralki. Słychać jego krzyk, a któryś z mężczyzn, rozbawionym głosem mówi: „Dziecko w pralce 2”

https://streamable.com/kvqke

Do okropnego zdarzenia doszło w kwietniu tego roku, ale dopiero po kilku miesiącach film wyciekł do sieci

Matka chłopca, 21-letnia Żaneta, zostawiła wówczas syna pod opieką znajomych, a sama (według tego, co zeznaje) poszła do pracy. O popilnowanie dziecka poprosiła 18-letniego Adama. To właśnie wtedy doszło do zdarzenia.

Niestety to nie była jedyna sytuacja, w której dziecko przechodziło piekło. W sieci pojawiło się także zdjęcie, na którym widać, jak ktoś maluszkowi wkłada papierosa do ust… Fotografia miała pojawić się na profilu matki, ale ta zaprzecza, że miała z tym coś wspólnego, ponieważ wydarzyć to się miało pod jej nieobecność: „Gdy wychodzę do pracy, to zostawiam telefon w domu”.

Ciężko stwierdzić, czy w czasie, gdy dwulatek trafił do pralki, przy 18-letnim Adamie był 19-letni Mateusz, czy on tylko zajął się umieszczeniem filmu w sieci. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. W niedzielę Mateusz został zwolniony.