12-latka zaczęła rodzić nocą na wysypisku. Ochroniarze wezwali karetkę

To nie była zwykła nocna zmiana dla pracowników pewnego wysypiska śmieci. Tym razem w pracy musieli zmierzyć się z czymś, czego nie mogli przewidzieć. Na wysypisku znaleźli zwijającą się z bólu 12-latkę. Okazało się, że dziewczynka jest w trakcie porodu. Natychmiast wezwali karetkę. Teraz sprawę bada policja.

Pogotowie wezwali pracownicy wysypiska

Historia 12-latki z Ukrainy jest wstrząsająca. Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty 14 września na niedzielę 15 września. Ochroniarze wysypiska śmieci w miejscowości Równe na zachodzie Ukrainy byli w szoku, gdy znaleźli rodzącą 12-latkę. Na szczęście zachowali zimną i szybko wezwali pomoc. Około 2 w nocy dziewczynka została przetransportowana do szpitala. Trafiła do regionalnego centrum perinatalnego.

Dziewczynka nie wiedziała, że zaraz zostanie mamą

Sprawę skomentowała lekarka Wiktoria Jenikiejewa. Niestety personelowi szpitala nie udało się ustalić zbyt wiele na temat przeszłości dziewczynki. Okazało się, że nie ma stałego miejsca zamieszkania, a 12 urodziny obchodziła w maju:

Dyżurni powiedzieli mi, że dziewczynka kompletnie nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje

Poród zaczął się już po pierwszej w nocy, jednak chłopiec przyszedł na świat dopiero o 7:10. Dziewczynka urodziła naturalnie, bez żadnych komplikacji.

Jej rodzina mieszka przy wysypisku śmieci

Więcej informacji przyniosły ustalenia policji. Ukraińskie media podały, że dziewczynka jest Romką. W ciągu ostatnich kilku miesięcy miała mieszkać ze swoją rodziną w okolicach wysypiska, na którym urodziła. Nie wiadomo jak długo mieszka na Ukrainie, ponieważ nie mówi ani po ukraińsku, ani po rosyjsku. Właśnie dlatego lekarze mieli ogromny problem, by się z nią porozumieć. Śledczym udało się ustalić, że jej rodzina jest zameldowana we wsi na Zakarpaciu, ale nie mieszka tam od dłuższego czasu.

Matka nie była w stanie przedstawić dokumentów 12-letniej córki

Niedługo po przywiezieniu dziewczynki do szpitala, lekarze zawiadomili policję. W kwestii współżycia z osobą małoletnią prawo ukraińskie jest bardzo zbliżone do polskiego. Zakazane są kontakty seksualne z osobą, która nie ukończyła 16. roku życia. Właśnie dlatego miejscowa policja automatycznie wszczęła śledztwo w sprawie gwałtu na nieletniej. Funkcjonariusze wezwali do szpitala matkę dziewczynki, która miała ze sobą przynieść jej dokumenty. Okazało się, że jedynym, jaki posiadała, był akt urodzenia. Do tej pory nie udało się zatrzymać ewentualnego sprawcy gwałtu.

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy