Zofia Klepacka uczciła Wielkanoc petardami. Puszczała je o 6 rano!
Zofia Klepacka uczciła Wielkanoc petardami, odpalanymi pod oknami sąsiadów o 6 rano. „Wstawajcie, Jezus Chrystus zmartwychwstał!” – krzyczała przy tym sportsmenka. Nie wszyscy są przekonani, czy to dobry sposób na okazanie pobożności…
Kim jest Zofia Klepacka?
Klepacka to polska windsurferka i medalistka olimpijska. Ale nazwisko sportsmenki pojawia się w mediach nie tylko ze względu na jej sportowe dokonania.
O Klepackiej zrobiło się głośno za sprawą jej poglądów na temat społeczności LGBTQ.
Mówię kategorycznie nie dla promocji środowisk LGBT+ i będę bronić tradycyjnej Polski. Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w Powstaniu? Nie wydaje mi się…
– pisała Klepacka.
Gdy w kinach ukazał się film „Kler”, windsurferka w odpowiedzi umieściła na swoim profilu na Facebooku okładkę Gazety Polskiej, na której widniały wizerunki m.in. papieża Jana Pawła II i błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Okładkę opatrzyła komentarzem:
Dobro ze złem zawsze zwycięży… Pamiętamy!!!
Podczas gorącej dyskusji, która wybuchła w komentarzach, sportsmenka napisała do jednego z fanów:
Przykro patrzeć, jak twój tata dla szwabów pracuje.
W związku z kolejnymi kontrowersjami wokół medalistki, do Polskiego Związku Żeglarskiego wypłynęło wiele skarg, głównie ze strony przedstawicieli środowiska LGBTQ i osób, które poczuły się zgorszone opiniami głoszonymi przez Klepacką.
Pobożność i prowokacja
Sportsmenka nie kryje swojej pobożności i wiary w Boga. Jej podejście do kwestii wiary ponoć zmienił strach o życie i zdrowie ojca windsurferki. Gdy tato Klepackiej przebywał w szpitalu, ponieważ musiał się poddać przeszczepowi serca, Klepacka przyznała:
Noc przed operacją przesiedziałam w kaplicy, modląc się do Boga, żeby go nie zabierał. Przez kolejne tygodnie, gdy leżał na OIOM-ie, modliłam się, by przeszczep się przyjął. Tata żyje, jest w dobrej formie. Ten cud umocnił mnie w wierze.
Jednak wielu fanów uważa poglądy Klepackiej za takie, które niewiele mają wspólnego z nauką Kościoła o miłości i szacunku względem bliźniego.
Zofia Klepacka uczciła Wielkanoc petardami
Tym razem, sportsmenka postanowiła podkreślić swoją pobożność w iście wybuchowym stylu. Tegoroczna Wielkanoc dla wszystkich wierzących była z wielu względów wyjątkowa. Katolicy nie mogli celebrować zmartwychwstania Pana Jezusa w sposób, w jaki chcieliby to robić.
O 6.00 rano w kościołach powinna odbywać się msza rezurekcyjna połączona z procesją. Jej celem jest obwieszczenie światu Dobrej Nowiny o zmartwychwstaniu Jezusa. Niestety w związku z pandemią koronawirusa, tradycyjne celebrowania tego dnia nie było możliwe.
Zofia Klepacka postanowiła to jednak „obejść” na swój własny sposób. Zamiast uczestnictwa w Rezurekcji, postanowiła obwieścić światu Dobrą Nowinę głośnymi fajerwerkami. Sportsmenka puszczała petardy pod oknami sąsiadów, o godzinie 6 rano. Krzyczała przy tym:
Wstawajcie, Jezus Chrystus zmartwychwstał! Jezus Chrystus zmartwychwstał!
Nagranie umieściła w sieci:
????
Opublikowany przez Zofię Klepacką Sobota, 11 kwietnia 2020