Policjanci szukali 5-latki. Posiniaczone i wygłodzone dziecko znaleźli zamknięte w szafie

Tracy Harrell była właścicielką Randleman Enrichment Center, żłobka i przedszkola, do którego uczęszczały dzieci. Zaczęła zauważać, że jedno z dzieci przychodzi trochę zaniedbane, a czasem miała wrażenie, że wręcz wystraszone.

Nie było żadnych dowodów na to, że z dziewczynką coś się dzieje. Kobieta po prostu miała przeczucie

Dobrze, że tak zrobiła, ponieważ dokonała oszałamiającego odkrycia, które uratowało życie jej podopiecznej. Tracy poszła na policję. Zgłosiła podejrzenie co do tego, jak może wyglądać życie w domu rodzinnym dziecka, którego od kilkunastu dni nie było w przedszkolu. Razem z funkcjonariuszami udała się do rodziców, aby z nimi porozmawiać. Początkowo wydawało się, że nikogo nie ma w domu.

Policjanci zaczęli wołać dziewczynkę po imieniu, a po chwili usłyszeli, że ktoś wzywa pomocy

Drzwi były zamknięte, więc nie mogli wejść do środka. Jeden z policjantów wczołgał się przez otwarte okno i otworzył drzwi. Kiedy weszli do domu, znaleźli dziewczynkę w strasznym stanie. Była zamkniętą w szafie pod schodami… Nikogo poza nią nie było w domu.

Jej stopy były czarne, a rączki całe drżały ze strachu. Obgryzła wszystkie swoje paznokcie aż do krwi. Wyrwała sobie także trochę włosów, a jej buzia była brudna i pocięta. Na szyi i reszcie ciała miała siniaki i oparzenia

Dziewczynka była cieniem dawnej siebie. Jednak Tracy bez trudu rozpoznała pięciolatkę. Gdy pierwszy raz pojawiła się w przedszkolu, była wesołą i szczęśliwą dziewczynką.

Wciąż nie jest wiadome, jak długo była zamknięta w szafie, nie było tam jedzenia ani wody, a obok niej znajdowała się trucizna na szczury. Na szczęście nie próbowała jej zjeść

Adam Byrd i Crystal Carnahan zostali oskarżeni o nadużycia, zaniedbania i napaść na własne dziecko. Historia tej dziewczyny jest szczególnie niepokojąca, ale cieszymy się, że nie skończyła się gorzej, dzięki czujności Tracy i szybkiej akcji policji. Wierzymy, że dziewczynka nie będzie pamiętać piekła, przez które przeszła z rąk własnych rodziców…