×

W zamachu we Francji został ranny Polak. Bartek jest w stanie krytycznym

11 grudnia 2018 w Strasburgu doszło do ataku terrorystycznego. Wśród osób postrzelonych znalazł się Polak z Katowic, pracujący w parlamencie europejskim. Wiadomo już, że wczoraj późnym wieczorem sprawca zamachu został, jak to określiły francuskie władze, zneutralizowany. Nie żyje.

Przypomnijmy

Do tych mrożących krew w żyłach wydarzeń doszło w miniony wtorek. Około godziny 20:00 w centrum Strasburga, tuż obok słynnego jarmarku świątecznego, mężczyzna uzbrojony w broń palną oraz nóż, zaatakował przechodniów. Według relacji świadków „wszystko trwało około 10 minut”. Śmierć poniosły w sumie 3 osoby, a wiele zostało rannych. Napastnikowi udało się zbiec z miejsca zdarzenia. Pościg za nim trwał aż do czwartkowego wieczora.

Sprawca nie żyje

Sprawca strzelaniny, Cherif Chekatt, który był Francuzem marokańskiego pochodzenia, zginął w czasie wymiany ognia z policyjnymi antyterrorystami, którzy go szukali. Gdy zaczął strzelać, oni odpowiedzieli ogniem. Prokuratorzy ze Strasburga mówią, że taka sytuacja znacznie utrudni śledztwo, które miało ostatecznie wyjaśnić przyczynę ataku – czy był to akt terrorystyczny czy też miał podłoże kryminalne.

Ciężko ranny Polak

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało po ataku, że wśród poszkodowanych w Strasburgu jest obywatel RP. Szybko ustalono, że jest to 36-letni Bartosz, który na co dzień mieszka w Strasburgu i pracuje w Parlamencie Europejskim.

Mężczyzna wciąż walczy o życie. Po zamachu został natychmiast przewieziony do szpitala. Przebywa na oddziale intensywnej terapii. Wiadomo, że jego stan jest ciężki. Początkowo pojawiły się informacje, że lekarze orzekli śmierć mózgu. Na szczęście są one nieprawdziwe. Bartek oddycha.

Dziś około godziny 18:00 wieczorem przyjaciele Bartka i jego znajomi spotykają się na wspólnej mszy świętej, aby pomodlić się o dar zdrowia dla 36-latka.

Bartek, trzymamy kciuki za Ciebie!

Może Cię zainteresować