×

WOŚP kupiła sprzęt medyczny za 25 milionów złotych, ale MON go nie przywiezie…

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wydała 25 milionów złotych na zakup sprzętu medycznego. Ministerstwo Obrony Narodowej obiecało pomoc z transporcie, ale zażądało wyłączności w dysponowaniu urządzeniami. Skończyło się wzajemnymi oskarżeniami i zerwaniem współpracy.

WOŚP kupiła sprzęt medyczny za 25 milionów złotych

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dwa tygodnie temu zwróciła się do ministra zdrowia z propozycją wsparcia w zakupie niezbędnego sprzętu medycznego. Łukasz Szumowski z entuzjazmem odpowiedział: „wszystkie ręce na pokład”, więc wydawało się, że jakoś się dogadają. Początkowo współpraca rzeczywiście przebiegała wzorowo. Fundacja WOŚP kupiła 30 ton sprzętu medycznego za 25 milionów złotych. Jak ujawnił Jerzy Owsiak:

Zamówiliśmy bardzo potrzebne łóżka do intensywnej terapii, kardiomonitory, osobiste pakiety ochrony biologicznej, specjalistyczne maseczki.

Ministerstwo Obrony Narodowej obiecało udostępnić samolot, który przetransportuje zakupiony sprzęt z Chin do Polski. 28 marca Owsiak poinformował, że wszystko idzie z dobrym kierunku:

Mamy już daty – 7,8,9 kwietnia, to kurs samolotu do Chin i z powrotem do Polski. Są z nami w kontakcie dyrektor MON, oficerowie – pułkownik i major Wojska Polskiego, a nawet bardzo ważny minister reprezentujący polski rząd. Wydaje się, że wszyscy zaangażowani są w ten transport. I to jest wg mnie idea „wszystkie ręce na pokład”, aby jak najskuteczniej pomóc lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom.

MON stawia warunki

Niestety, w międzyczasie wyszło na jaw, że w zamian za pomoc w transporcie, ministerstwo oczekuje wyłączności w dysponowaniu sprzętem medycznym, na który nie wydało ani złotówki. Owsiak uznał, że nie może się na to zgodzić.

Wydawało się, że całą sprawę bardzo sprawnie podejmują kolejne osoby: od dyrektora MON poprzez oficerów odpowiedzialnych za logistykę. Wszystko było przygotowane, cały pakiet zamówionego towaru miał pojawić się w określonym czasie i miejscu, aż nagle w całą sprawę wmieszali się urzędnicy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Postawiono nam zaskakujące wymagania i mówiąc krótko – w minutę osiem cały plan wykorzystania transportu MON legł w gruzach, wszystko odwołano.

Obecnie WOŚP zabiega o transport u operatorów komercyjnych, głównie PLL LOT, ale zastrzega, że przez te komplikacje dostawa sprzętu opóźni się.

KPRM nie widzi problemu

Na szczęście szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie przejął się opóźnieniem dostawy. Zdaniem Michała Dworczyka, Owsiak nie rozumie, że w stan epidemii, który obowiązuje w Polsce, uprawnia władze państwowe do wyłączności w dysponowaniu sprzętem medycznym:

Jest to dla mnie o tyle zaskakujące, że w piątek osobiście oddzwaniałem do pracowników pana Jerzego Owsiaka, żeby zapytać się, jakiej pomocy potrzebują w transporcie środków medycznych z Chin, i jakie są ich oczekiwania. Przedstawiłem również warunki, które obowiązują absolutnie wszystkich. Jeżeli jest transport rządowy, tudzież, jeżeli jest transport samorządu, gmina, czy województwo zwraca się do Kancelarii Premiera z prośbą o pomoc w takim transporcie, może liczyć na bezpłatny transport środków, czy to z Chin czy z innego dowolnego miejsca na świecie. Jeżeli zgłaszają się podmioty, czy to NGO, czy to firmy, które deklarują, że środki, które mają przylecieć do Polski zostaną przekazane do dyspozycji Ministerstwa Zdrowia, i wejdą w całościowy system logistyki, zaopatrzenia szpitali – zarówno tych zakaźnych, jak i wszystkich pozostałych, to tak samo bez problemu można liczyć tutaj na darmowy transport cargo.

Czyli, przedstawiając rzecz w skrócie, jeśli zaś ktoś ma inny pomysł na zagospodarowanie kupionego przez siebie sprzętu, to niech go sobie przywiezie do Polski sam. Dlatego, jak wyjaśnił Dworczyk, Owsiak narobił niepotrzebnego zamieszania.

Z dużym zaskoczeniem ten wpis przeczytałem i przykro mi, że w ogóle taki wpis został dokonany.

Szkoda tylko, że na tym wszystkim ucierpią pacjenci i personel medyczny…

 

Źródła: www.fakt.pl

Może Cię zainteresować