×

7-latka w drodze na pasterkę spotkała koleżankę. Puściła rękę mamy i pobiegła do domu

Jaka jest największa duma rodziców? Gdy ich maluch potrafi się dzielić, jest empatyczny i ma otwarte serce. Pani Ewa napisała do naszej redakcji dziś rano, aby podzielić się (i na pewno też pochwalić ❤) historią, która miała miejsce kilka godzin wcześniej w drodze na Pasterkę.

Pani Ewa wspomniała, że wiedziała, że jej córka ma dobre serce, ale nie myślała, że Justyna w tak młodym wieku, wykona tak odważny i pełen podziwu ruch

Byliśmy już po wigilijnej kolacji i odpoczywaliśmy. My piliśmy kawę, a dzieci z wypiekami na twarzach bawiły się zabawkami, które dostały pod choinkę. Moja Justyna dostała przepiękne wydanie baśni braci Grimm, dwie gry planszowe i lalki. Cieszyła się, co zresztą było widać gołym okiem

„Sama powiedziała, że ktoś musi czytać w jej myślach, bo wszystko jest niesamowite”

Po 22:00 goście opuścili nasze mieszkanie, a ja zaczęłam się zbierać na Pasterkę. Zauważyłam, że Justyna robi to samo – cieszyłam się, że ma zamiar iść ze mną. W końcu udało się zebrać i wyszłyśmy z klatki. Nagle na naszej drodze stanęła Bianka – koleżanka mojej córki ze szkoły. Niestety, chyba tylko moje dziecko z nią rozmawiało, bo z tego, co mówiła Justyna, Bianka nie była lubiana, a dzieci jej dokuczały, że ma niemodne ubrania, a jej tata jest alkoholikiem.

Moja córka od zawsze była wrażliwa na cierpienie innych, więc gdy tylko zobaczyła Biankę, gdy wychodziłyśmy z klatki, poprosiła ją, aby na chwilę poczekała z mamą. Ona wbiegła na górę i już po kilku minutach była na dole, trzymając duży pakunek. Spojrzała kątem oka na mnie i potem zwróciła się do Bianki i jej mamy:

„Bianka, oddaję Ci wszystkie moje prezenty, bo chcę, żebyś była szczęśliwa”

„Mama koleżanki była zmieszana, nie wiedziała, jak ma się zachować, dlatego dobrze, że ja wkroczyłam do akcji”

Powiedziałam jej, że najcenniejsze na świecie jet poznawanie szlachetnych, dobrych i pomocnych ludzi i dodałam, aby nie odbierała mi i Justynce tej przyjemności. Bianka miała w oczach łzy, bo była pewna, że nie dostanie żadnego prezentu.

To jest przesłanie, które powinno towarzyszyć nam każdego dnia. Pomagajmy!

Zdrowych i pogodnych Świąt!

*zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować