Zaskakujący powód, dlaczego prawie każda mama trzyma na rękach swoje dziecko po lewej stronie
Instynkt macierzyński to coś naprawdę potężnego i pięknego. To siła, która jest w nas od zawsze i na zawsze… A samo bycie mamą, mimo wielu poświęceń i wyrzeczeń, jest po prostu cudowne, choć i bardzo trudne.
Jednak teraz ze wszystkim udogodnieniami i Internetem mamom jest na pewno łatwiej niż kiedyś, ale są takie rzeczy, które robimy bez przygotowania i wiemy jak, tak po prostu… Instynktownie.
Przykład?
Już samo trzymanie dziecka będzie świetnym. Kiedy większość kobiet podnosi swoją pociechę, robi to zazwyczaj automatycznie w taki sposób, aby znajdowała się ona na lewym biodrze.
Dlaczego?
Wydaje Wam się, że chodzi po prostu o komfort? Nic bardziej mylnego. Chodzi o bezpieczeństwo potomstwa!
Prawa półkula mózgu kontroluje lewą stronę ciała, do tego jest też odpowiedzialna za tzw. inteligencję emocjonalną, czyli interakcje z innymi ludźmi oraz przetwarzanie emocji.
Jeśli dziecko znajduje się po lewej stronie, oznacza to, że prawa półkula mózgu jest lepiej nastawiona na odbieranie sygnałów emocjonalnych Twojego dziecka. To dlatego, że jeśli płacze, jest rozdrażnione, głodne lub przestraszone, Twój mózg będzie mógł zrozumieć to szybciej.
Dodatkowo, taka mama szybciej zauważy też, że jej dziecku coś dolega lub jest chore.
Znaczy to też, że więź emocjonalna mamy z jej maluchem jest naprawdę ogromna.
Co więcej, nasze serce bije bardziej po lewej stronie więc dziecko przytulając się może lepiej je usłyszeć… Dzięki temu czuje się spokojniejsze i czuje się bezpieczniejsze.
