×

Nieważne, ile razy oglądałeś Titanica, z pewnością nie znałeś prawdy o tej parze

Rzucamy słowo „kocham” zdecydowanie zbyt często. Nosimy je jako nadruk na koszulce i bardzo często pojawia się w naszych wypowiedziach. Prawdziwość słowa „kocham” została nieco rozmyta. To jest do pewnego stopnia zrozumiałe z racji czasów w jakich żyjemy. Wszystko staje się coraz bardziej bezosobowe! Być może dlatego wszyscy tak chętnie oddajemy się ekranowym miłościom i w jakiś sposób zazdrościmy płomiennego uczucia filmowym bohaterom. Jednym z takich filmów jest niewątpliwie „Titanic”.

Para, którą wszyscy pamiętamy

„Titanic” Jamesa Camerona zadebiutował w 1997 roku i od tej chwili świat już nigdy nie będzie taki sam. Film stał się od razu hitem i wymarzoną historią o miłości dla nastolatek na całym świecie. Jack i Rose są uważani za ikony wielkiej miłości ponad podziałami, która jednak skończyła się zbyt szybko. Będziecie więc zaskoczeni, że to nie jest jedyna historia miłosna, która miała miejsce na „niezatapialnym” statku.

A czy pamiętacie tę parę?

Ta scena zdecydowanie przyciąga uwagę. Starsza para przytulona i otoczona lodowatymi wodami Atlantyku, która zalewa ich kabinę, godzi się z losem jaki ich czeka. Większość z was nie wie, że para nie została stworzona, by zagrać na waszych uczuciach i dodać dramatycznej scenie więcej emocji, ale jest to prawdziwa historia małżeństwa, które zmarło na Titanicu (tym prawdziwym). Byli oni właścicielami domu towarowego Macy. Nie do pomyślenia!

Najpiękniejsza miłość

Isidor i Ida Straus byli bardzo majętnym małżeństwem. Jednak bardziej imponująca od ich majątku jako właścicieli domu towarowego Macy, była ich głęboka miłość. Oboje byli pod każdym względem nierozłączni, a ich małżeństwo było harmonijne i długie. Śmierć rozłączyła ich 14 kwietnia 1912 roku, gdy wracali do domu ze swojej podróży z Niemiec.

Do końca razem

Gdy Titanic zaczął tonąć, Isidorowi zaproponowano miejsce w jednej z łodzi ratunkowych, on jednak odmówił. Na tonącym statku wciąż znajdowało się wiele kobiet i dzieci. Szlachetny człowiek oddał swoje miejsce zupełnie obcej kobiecie z dzieckiem. Ida z kolei nie miała zamiaru opuszczać statku bez ukochanego. Świadkowie opisywali scenę jako „najbardziej niezwykły akt miłości i oddania”.

Oboje ostatni razy byli widziani trzymający się za ręce pośród spanikowanego tłumu pasażerów. Fala zmyła parę do morza.

Ciało Isidora odnaleziono, jednak Idy nigdy nie wyłowiono z oceanu.

Fotografie: Magazine Articles

Może Cię zainteresować