×

Leży na łóżku po czym jak gdyby nic strzela sobie prosto w głowę. Wszystko nagrywa jego kolega

Nie trzeba chyba nadmieniać, że jakakolwiek zabawa bronią jest groźna i może w bezpośredni sposób prowadzić do śmierci. Uważać powinni zwłaszcza rodzice, którzy w domu mają ostrą amunicję. Może dojść do tragicznego wypadku.

Tak było, gdy młody chłopak bawił się bronią – domyślamy się, że w rosyjską ruletkę.

Nastolatek kieruje broń w stronę głowę. Naciska spust, ale nic nie strzela. Gdy próbuje drugi raz, słychać strzał i w tym momencie nagranie się kończy.

Dopiero z późniejszych zdjęć umieszczonych w sieci dowiadujemy się, że chłopak przeżył! Kula go raniła, ale nie doprowadziła do śmierci. Tylko dlaczego ten nastolatek robił coś tak nieodpowiedzialnego?! Skąd miał broń? Czemu ten, kto to kręcił, nie miał zamiaru tego przerwać?!

Pod filmikiem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy, co absolutnie nie dziwi. Wszyscy byli zbulwersowani tym, jak można zrobić coś tak głupiego i ryzykować życie.

Ewidentnie brakuje ci kolego szarych komórek. Głupi zawsze ma szczęście…

Broń to nie zabawka. Warto zapamiętać to na przyszłość!

Pojawiają się też komentarze ludzi, którzy uważają, że strzał nie jest prawdziwy:

Coś mi tu nie gra. Moim zdaniem kąt jest zły. Nie zgadza się to z późniejszą raną na skórze.

Czy to prawda czy nie, wszyscy zgadzają się do jednego – umieszczenie tego filmiku było głupie i nieodpowiedzialne. Być może jakieś dziecko teraz pomyśli, że jest w stanie przeżyć strzał w głowę i nic mu nie grozi!

W Internecie można zobaczyć krótki film, na którym widać strzał. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, które ukończyły 18 lat. Bądź odpowiedzialny i zastanów się zanim zrobisz coś równie idiotycznego!

Może Cię zainteresować