Ślub pary z zespołem Downa. W uroczystości wzięło udział ponad 10 tysięcy gości!
Ślub pary z zespołem Downa, z powodu ograniczeń związanych z pandemią, nie mógł być tak huczny, jak marzyła panna młoda. W uroczystości wzięło jednak udział ponad 10 tysięcy osób, większość z nich… przez Internet.
Ślub pary z zespołem Downa
25-letnia Heidi Crowter i jej o rok starszy narzeczony James Carter od dawna planowali swój ślub i wesele. Chcieli zaprosić 220 osób, ale nadeszła pandemia koronawirusa i cały misterny plan się posypał. Ostatecznie uroczystość w Hillfields Church w Coventry odbyła się w kameralnym gronie 30 osób, a kolejne 10 tysięcy uczestniczyło w niej za pośrednictwem Internetu.
Chociaż było dużo skromniej niż zaplanowali narzeczeni, i tak mieli dużo szczęścia. Ich ślub odbył się w najwcześniejszym możliwym terminie, tuż po tym, gdy rząd Wielkiej Brytanii zniósł zakaz organizacji wesel.
Odwołany miesiąc miodowy
Po ślubie nowożeńcy zamiast wielkiego przyjęcia weselnego, zorganizowali skromną kolację w pubie. Liczą jednak na to, że zrekompensują to sobie i gościom w przyszłym roku, o ile sytuacja epidemiologiczna na to pozwoli.
Ślub był dla Heidi i Jamesa wielkim wydarzeniem jeszcze z innego powodu: para nie widziała się od marca. James spędził okres przymusowej izolacji w rodzinnym domu w Weymouth. Tymczasem Heidi, zamknięta z rodziną w Coventry, zamartwiają się, że wymarzony ślub może w ogóle nie dojść do skutku.
W desperacji nawet napisała list do premiera Borisa Johnsona, wyrażając nadzieję, że tak zwany lockdown zostanie przynajmniej częściowo zdjęty do tego czasu. No i się udało, chociaż zapewne nie dzięki listowi…
Podróż poślubna nowożeńców została z powodu pandemii odwołana. Mieli spędzić miesiąc miodowy we Włoszech.
Opublikowany przez Liz Crowter Środa, 8 lipca 2020