×

W kultowej „Pszczółce Mai” pojawił się wulgarny rysunek. Ile przegapiliśmy podobnych scen z bajek?

W dzisiejszych czasach nie trzeba być przewrażliwionym rodzicem, by wszędzie dopatrywać się zakazanych treści na dzieci.

Internet to oczywiście źródło wszelkiego zła, ale okazuje się, że w pozornie niewinnych bajkach również kryją się niekoniecznie cenzuralne treści. Bo jak inaczej nazwać rysunek penisa, który pojawił się w tak popularnej „Pszczółce Mai”?

Oczywiście nie jest to pierwsza taka sytuacja i niestosownych treści aż roi się w produkcjach przeznaczonych dla dzieci.

Trudno mówić o żartach sytuacyjnych, gdyż większość bajek oglądają dzieci. Dwuznaczne żarty stały się już standardem. Ukryte obrazki, z których oglądaniem dzieci z pewnością powinny poczekać, pojawiły się w aż zbyt wielu produkcjach.

Pojawia się pytanie, po co ktoś umieszcza takie treści w bajkach dla dzieci? Ciężko tu mówić o zbiegu okoliczności czy wspomnianych żartach sytuacyjnych.

Być może jest to sabotaż ze strony rysowników lub po prostu niesmaczny żart.

Również bajki Disneya wiele razy były analizowane pod kątem seksualnych przekazów podprogowych.

Choć niektóre teorie są dość naciągane, innym jednak trudno zaprzeczyć, w końcu sami doskonale je widzimy.

Może Cię zainteresować