×

Wiadomo kiedy odbędzie się pogrzeb Piotra Kijanki. Ksiądz, który go poprowadzi, ma jedną prośbę

Tą sprawą przez ostatnie 2 miesiące żyła cała Polska. W nocy z 6 na 7 stycznia zaginął w Krakowie Piotr Kijanka. Mężczyzna wraz z przyjaciółmi świętował urodziny swojej żony w jednym z klubów na Kazimierzu. Gdy opuścił lokal, zniknął. Przez długi czas bliscy mieli nadzieję, że Piotr odnajdzie się cały i zdrowy.

Niestety, tak się nie stało

W dniu 5 marca z Wisły wyłowiono ciało, które miało należeć do zaginionego. Początkowo były to tylko podejrzenia, ponieważ ubiór denata odpowiadał temu, co feralnej nocy miał na sobie Piotr. Po niedługim czasie przypuszczenia stały się prawdą. Oficjalnie potwierdzono, że jest to zaginiony mężczyzna.

Na grupie, która miała pomóc odnalezieniu Piotra, jego bliscy pożegnali go pięknymi i wzruszającymi słowami

To nie tak, że Jego nie ma z nami.
To nas nie ma z nim.
Jeszcze.
Czas się jednak pożegnać, przynajmniej na razie.
Piotr wniósł w życie wielu ludzi ogromną wartość i nigdy tego nie zapomnimy. Nigdy o nim nie zapomnimy!
Chcemy mu podziękować za to, że każdy z nas mógł coś dzięki niemu zmienić w swoim życiu. Najbliżsi wiedzą, że Piotr nigdy nie odmówiłby nikomu pomocy i że był po prostu dobrym człowiekiem.
Pokazaliśmy światu co można zrobić dla innych, a tym samym dla siebie.
Mamy nadzieję, że wielu zaginionych odnajdzie się szczęśliwie, że ich bliscy będą walczyć do końca, bo przecież zło trzeba dobrem zwyciężać. Nie można inaczej!
Dziękujemy za każde zaangażowanie, działanie, wpis, modlitwę. Za to, że kiedy nam brakowało nadziei, mogliśmy przyjść po nią do Was

„Cokolwiek byśmy nie powiedzieli, będzie to niewystarczające…”

Głos w sprawie Piotra zabrał też ks. Paweł Wróbel, który będzie prowadził mszę pogrzebową. Zwrócił się z prośbą do znajomych zmarłego oraz do osób, zrzeszonych na facebookowej grupie:

Proszę Państwa… Nie czuję się uprawniony do tego żeby tutaj cokolwiek komentować, czy wyjaśniać, ale pozwolę sobie na kilka zdań… Obserwowałem Wasze poczynania i na ile mogłem, brałem udział w tym wszystkim… Jestem pod wrażeniem tego, co zrobiliście… Agnieszka i cała Rodzina przeżywają teraz chwile, które dla kogokolwiek z nas są nie do wyobrażenia. Proszę Was, uszanujmy to… Z woli Agnieszki będę sprawował Mszę św. pogrzebową i jako ksiądz pochowam też Piotrka, którego wielu z nas znało, ceniło, lubiło… Błogosławiłem ich małżeństwo kilka lat temu, a teraz będziemy razem prosić o Niebo dla Piotrka… Proszę każdego z Was o jedno… Jeśli jesteś wierzący – módl się za Piotra i jego Rodzinę… jeśli nie jesteś wierzący – myśl dobrze o nich… Tyle… Nie silmy się na komentarze, domysły, czy dociekania… Teraz i tak nie ma to najmniejszego znaczenia… Piotr jest już w miejscu, które dla nas jest nieosiągalne na chwilę obecną, dlatego cokolwiek byśmy nie powiedzieli, będzie to niewystarczające… Pozostańmy w milczeniu, modlitwie i pamięci… Pozdrawiam

Wiadomo też, kiedy ma odbyć się uroczystość pogrzebowa

Rodzina Piotra poinformowała, że pogrzeb mężczyzny odbędzie się w sobotę, 10 marca o godzinie 14 w Bazylice św. Mateusza w jego rodzinnym Mielcu.

Może Cię zainteresować