Samochód się zatrzasnął, a ona zostawiła w nim kluczyk. Więc przyłożyła piłkę tenisową do zamka i…
No dobrze drogie panie. Ile razy udało Wam się zgubić kluczyki do samochodu albo nagle orientujecie się, że coś jest nie tak z Waszym cackiem i nie możecie się do niego dostać, bo coś się zablokowało? No właśnie i jakby tego było mało, zawsze to się dzieje, gdy nam się śpieszy na bardzo ważne spotkanie.
Uwaga! Mamy na to sposób! Oczywiście możesz iść do domu i szukać przez najbliższe godziny zapasowych kluczy, ale mam zdecydowanie lepszy pomysł.
Metoda, która uratuje Cię z opresji. W roli głównej piłka tenisowa.
Zrób w niej mały otwór – możesz to wykonać rozgrzanym kluczem albo po prostu śrubokrętem.
Następnie dociśnij piłkę do dziurki od klucza (oczywiście tym wcześniej przygotowanym otworem).
Postaraj się to zrobić z całych sił.
Dzięki temu zwiększa się ciśnienie wewnątrz piłki i w rezultacie mechanizm jest zmuszony do tego, aby się otworzył i tym samym samochód jest odblokowany. To działa nawet w przypadku samochodów z zamkami elektrycznymi.