×

Otworzyła karton z pizzą i zauważyła dziwne elementy w spodzie. Były nimi odchody gryzoni

Do czegoś takiego nigdy nie powinno dojść w żadnej restauracji, a mimo wszystko co jakiś czas słyszymy o podobnych historiach. Restauracja Little Caesars w Indianapolis została zamknięta przez inspektorów służby zdrowia po tym, jak klienci znaleźli odchody gryzoni upieczone w spodzie pizzy…

Johnathan McNeil powiedział, że on i jego dziewczyna kupili pizzę w sieciowej restauracji i pojechali do domu. Już w drodze kobieta otworzyła pudełko. Pizza była wywrócona górą do dołu, a w wypieczonym spodzie znajdowały się dziwne elementy.

Spojrzałam na pizzę i zdałam sobie sprawę, że te drobne elementy wyglądają jak odchody szczura lub myszy…

Od razu zawrócili

Pracownicy zdziwieni nie wiedzieli, co takiego znajduje się w pizzy

Wszyscy patrzyli na moją pizzę w osłupieniu, jakby nie wiedzieli, co się dzieje. Powiedziałem im wtedy do cholery, co to takiego. Nie omieszkałem zadzwonić od razu w odpowiednie miejsce, aby inspektor sanitarny przyjechał i sprawdził, czy restauracja działa tak, jak powinna według ustalonych zasad.

Janelle Kaufman z Wydziału Zdrowia Hrabstwa Marion powiedziała:

Odkryliśmy, że w pizzy były odchody. To jest jednoznaczne z zamknięciem placówki. Według tego, co udało się ustalić, Restauracja Pizza Little Caesars zajmowała się problemem myszy od sierpnia 2017 roku. Cztery razy od tamtego momentu zgłaszano podobny problem, ale nigdy nie zamknięto knajpy.

McNeil ma nadzieję, że coś podobnego nie spotka w przyszłości innych klientów

Chcę tylko, żeby ludzie sprawdzali jedzenie i byli ostrożni.

Sieć pizzerii została ponownie otwarta po inspekcji kontrolnej. Little Caesars wydało oświadczenie w tej sprawie:

Little Caesars dokłada wszelkich starań, aby zapewnić wysoką jakość swoich produktów, a my zostaliśmy powiadomieni o sytuacji w jednej z naszych niezależnych i obsługiwanych lokalizacji franczyzowych: knajpa została natychmiast zamknięta i gruntownie wyczyszczona. Miejsce ponownie otwarto za zgodą działu zdrowia.

Miejmy nadzieję, że ta sytuacja nigdy się nie powtórzy…

Może Cię zainteresować