×

Po pół roku napisał do swojej byłej. Justyna już 2 dni później wskoczyła mu do łóżka

Wielokrotnie na naszej stronie pojawiają się historie z życia wzięte, które sami wysyłacie do naszej redakcji. Bardzo rzadko jednak zdarzają się wiadomości od mężczyzn, a do tego takie, z których wynika, że nie są oni dobrymi ludźmi. Mateusz jest inny. Napisał do nas, ale to, czym się podzielił, wcale nie stawia go w dobrym świetle.

34-latek wiedzie życie szczęśliwego singla, a raz na jakiś czas spotyka się z dziewczynami, aby dać im nadzieję. One wtedy się otwierają i robią wszystko to na, co ma ochotę

Wiem, że moja wiadomość może wywołać u was lawinę komentarzy, ale właśnie dlatego zdecydowałem się o tym napisać. Jestem zadbanym 34-latkiem, który mieszka w Warszawie i prowadzi naprawdę intensywne życie

„Justynę poznałem jakiś czas temu w jednej z dyskotek, gdzie bogaci panowie poznają młode i piękne kobiety”

Ona akurat nie była tam w tym celu. Bawiła się ze swoimi koleżankami na wieczorze panieńskim jednej z nich. Nie musiałem się dużo wysilać, aby zwróciła na mnie uwagę, bo od razu wpadła w moje sidła. Nasz romans trwał kilka tygodni, a potem mi się znudziła i przestałem się do niej odzywać. Ona też nie było nachalna, ale wiem od naszych wspólnych znajomych, że trochę to przeżywała

„Minęło pół roku i jakoś tak zapragnąłem sprawdzić, co u niej słychać. Wszedłem na fejsa i zobaczyłem, że jest w związku z jakimś facetem, ale to nie przeszkadzało mi, aby do niej się odezwać

Wiecie, nie ma co ukrywać tego, że faceci mówią to, co kobiety chcą usłyszeć, a ona zakochują się w naszych słowach. Dlatego powiedziałem, że bardzo żałuję swoich decyzji i nie powinienem z nią zerwać, ponieważ jest kobietą, która jest naprawdę wartościowa, a to niespotykane w tych czasach.

Oczywiście, że tak nie myślałem, ja po prostu bardzo chciałem spotkać się z nią w sypialni, bo seks był na najwyższym poziomie. No i jak myślicie, co się stało? Justynka już po dwóch dniach pisania SMS-ów była u mnie w domu, a ja cieszyłem się z widoku jej idealnego ciała w czerwonym komplecie, który na tę okazję jej kupiłem. Napisałem do niej, bo wiem, że jest naiwna.

Zapewniałem ją o tym, że ją bardzo kocham i zrobię wszystko, aby czuła się dobrze, ale wiem, że za dwa lub trzy tygodnie już nie będzie mi się chciało z nią spotykać i kręcić dalej tego kłamstwa i znowu zerwę.

Oby tylko nie było problemu, bo chyba jest zakochana. Coś mówiła mi kilka razy po odejściu od swojego chłopaka. No cóż, nic nie poradzę na to, że tak bardzo podobam się kobietom, a one lecą na mnie i są na każde moje skinienie

Z całym szacunkiem, ale czy tak powinno się traktować kobiety? ??

*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować