Misiek Koterski zrobił przeszczep włosów w Turcji. „Nerkę mam. Sprawdzałem. Nie wycięli”
Misiek Koterski zrobił przeszczep włosów, a na zabieg pojechał aż do Turcji. „Taki zabieg w Polsce kosztuje majątek, a tu dla porównania trzy razy mniej” – tłumaczy aktor. Sądząc po jego relacji w mediach społecznościowych, jest bardzo zadowolony z zabiegu. W Turcji Miśkowi towarzyszyła ukochana Marcela Leszczak. Gdyby ktoś nie nadążał za perypetiami tej pary, podpowiadamy – tak, znowu są razem.
Moda na zabiegi w Turcji
W ostatnim czasie Turcja stała się bardzo popularnym kierunkiem wśród celebrytów. I nie chodzi tu wcale o słoneczne wakacje all inclusive. Do Turcji wyjeżdżają ci, którzy chcą poprawić swój wygląd, nie wydając przy tym kroci. Okazuje się, że taka podróż wbrew pozorom jest bardzo opłacalna. Celebryci chwalą sobie nie tylko tureckie ceny, ale i efekty zabiegów. Tureccy lekarze wiedzą, co robić, by uzyskać efekt zgodny z instagramowymi trendami.
Polacy są coraz bardziej otwarci na wizyty w klinikach, ale poważnym ograniczeniem są kwestie finansowe. Poprawianie urody kosztuje. I tu pojawia się Turcja, która kusi tanimi zabiegami. Niektóre kosztują nawet kilka razy mniej, niż w Polsce. Co ważne, tanio nie oznacza „byle jak”, a efekty ponoć są imponujące. Świadczy o tym choćby fakt, że chętnych na wyjazdy do „krainy piękności” przybywa. Do najpopularniejszych zabiegów należy powiększanie piersi i korekta nosa.
Misiek Koterski zrobił przeszczep włosów
Nie tylko kobiety decydują się na poprawę swojej urody w pięknej Turcji. Wśród pacjentów tamtejszych klinik są także Polacy. Ostatnio swoim wyjazdem pochwalił się Michał Koterski, który pojechał do Stambułu, żeby poddać się zabiegowi przeszczepu włosów. Wszystko relacjonował na Instagramie.
Misiek był pod ogromnym wrażeniem luksusowej kliniki w Stambule. Pokazywał swoim followersom piękne wnętrza i ściany z dziełami sztuki. Można więc przypuszczać, że Misiek zdecydował się na cały proceder na zasadach barteru, chociaż nie przyznał się do tego oficjalnie. Jeszcze przed zabiegiem mówił, że trochę się boi, ale wie, że jest w dobrych rękach.
Trafiłem do jednej z najlepszych klinik w Europie i powiem Wam, że boje się bardzo, jestem bardzo zestresowany, ale do odważnych świat należy
– podkreślał.
Koterskiego przez cały czas wspierała Marcela Leszczak, która ostatnio po raz kolejny wróciła do Michała. Wkrótce wspólnie mogli się cieszyć efektami zabiegu. A te, jak twierdzi Misiek, są bardzo zadowalające. W jego przypadku zabieg obejmował przeszczep 4000 graftów.
Jak obiecałem Wam, pokazuję się w pełnej okazałości. Jak widzicie, może nie wygląda to dziś zbyt fenomenalnie, ale efekty podobno mają być wspaniałe
– mówił po zabiegu zachwycony Koterski.
Żebyście sobie nie myśleli, że gdzieś pod ziemią mnie nie skubali. Nerkę mam. Sprawdzałem. Nie wycięli. Organów nie sprzedali. Zabieg udał się niesamowicie
– zaznaczył z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.
Aktora zachwyciła również cena – jak twierdzi, w Polsce za przeszczep włosów musiałby zapłacić nawet 3 razy więcej!
