5-latek umierał, a lekarze nie mieli diagnozy. Wszystko wyjaśniło nagranie
Jakiś czas temu pisaliśmy o amerykance, która podduszała własną córeczkę, żeby zwrócić na siebie uwagę lekarzy. Do podobnej sytuacji doszło w innym amerykańskim szpitalu. W tym przypadku matka znęcała się nad 5-letnim synem.
Ciągle wracał do szpitala
Elizabeth Malone zgłaszała się z dzieckiem do szpitala w Falls Church w Wirginii od zeszłego roku. Na przestrzeni dwóch miesięcy potrafiła przyprowadzić go do placówki siedem razy.
Z chłopcem rzeczywiście było coraz gorzej, a lekarze nie potrafili postawić diagnozy. Nic nie pasowało do jego objawów i informacji, które uzyskali od matki.
Wylądował na OIOM-ie
Ostatecznie chłopca przyjęto na oddział intensywnej opieki, ale leczenie dalej nie przynosiło rezultatów. Podobnie jak w ostatnim opisywanym przez nas przypadku, z pomocą przyszły kamery monitoringu. Po obejrzeniu nagrania personel medyczny odkrył, że Malone podtruwa swojego synka.
Truła go własną krwią
Jak podaje stacja NBC, lekarze odkryli, że matka wlewa 5-latkowi do ust i nosa swoją krew. Przez to dziecko nieustannie krwawiło z ust i nosa, miał też silną gorączkę.
Malone stale powtarzała takie działanie, więc lekarze nie mogli powstrzymać choroby chłopca, mimo że podawali mu odpowiednie leki. Dlatego, zaczęli podejrzewać, że jego tragiczny stan jest wynikiem działania osoby trzeciej.
Chce zobaczyć syna
Kiedy Malone została zatrzymana, przyznała się do podtruwania syna własną krwią. Stwierdziła, że zrobiła to, bo uważała, że lekarze nie poświęcali jej synowi wystarczającej uwagi.
Podczas procesu matka znowu przyznała się do winy. Dzięki temu mogła pójść na ugodę i uchronić się przed surowym wyrokiem. W sądzie przepraszała i płakała twierdząc, że nie chciała skrzywdzić 5-latka. Prosiła o możliwość zobaczenia się z chłopcem.