×

Całuje 16-letniego syna w usta. Koleżanki są zbulwersowane jej zachowaniem

Tworzenie więzi z dzieckiem jest ważne od samego początku jego życia. Staramy się tulić maleństwo, czytać i mówić do niego, zwracać się uprzejmie i sprawiać, aby czuło, że jest kochane. Niektórzy jednak uważają, że są pewne granice, których przekraczać się nie powinno, ponieważ może zakrawać to o pewne schorzenia psychiczne.

Takiego zdania jest Karina, której koleżanka Iwona całuje swojego 16-letniego syna w usta w sposób, który wygląda na taki, jakby witała się ze swoim partnerem

Nie podoba się to także innym koleżankom i niejednokrotnie próbowały przetłumaczyć Iwonie, że może to wywierać zły wpływ na jej syna, a w późniejszym czasie sprawiać problemy ze znalezieniem dziewczyny. Zdarza się także, że Iwona chodzi za rękę z synem po mieście, co także obrusza jej znajome.

Ona jednak nie widzi w tym problemu i wydaje jej się, że koleżanki są zazdrosne o to, ponieważ jedna z nich nie ma w ogóle dzieci, a dwie z nich mają już dorosłe córki, które nie mają z nimi takiego kontaktu

Pierwszy raz zobaczyłam to, co robi Iwona i poczułam się naprawdę niezręcznie. Iwo przyszedł do pokoju, gdy przyszłam do niej na kawę, podszedł uśmiechnął się serdecznie i myślałam, że na tym się skończy, ale jednak nie. Złapał ją za głowę z obu stron, odchylił ją i pocałował w usta w sposób taki, który wywołał u mnie tylko seksualny skojarzenia. Szczerze mówiąc myślałam że się przewidziałam, albo że ze mną coś nie tak i odbieram proste rzeczy w sposób dość wulgarny, ale nie tylko ja miałam takie wrażenie. Potwierdziły to jeszcze trzy inne nasze koleżanki, które same bez wywołania do tablicy powiedziały, że ich zdaniem nie jest to normalne

„Próbowałyśmy rozmawiać z Iwoną i kilka razy zwróciłam jej na to uwagę, na co ona powiedziała, że jestem zazdrosna, ponieważ moja córka ma 17 lat i nie mam z nią takiego kontaktu. To jednak jeszcze nie wszystko…”

Iwona zdradziła, że gdy mąż jest w delegacji, ona śpi ze swoim synem u niej w sypialni. Raz byłam świadkiem tej sytuacji, ponieważ przyszłam do niej przed wyjazdem na grzyby, gdy ona jeszcze spała. Potrzebowałam od niej wiaderko. Otworzyła mi w samych majtkach i seksownej koszulce na ramiączka. Kątem oka zauważyłam, że w sypialni leży jej syn w łóżku. Nie wiem, ale wydaje mi się to naprawdę dziwne i nie umiem z nią rozmawiać, aby przekazać jej to, że tak nie powinno wyglądać witanie się z dzieckiem, które zaraz dorośnie i będzie miała inne podejście do kobiet.

Fajnie, że mają dobry kontakt, ale wydaje mi się, że to jest odrobinę przesada i nie wiem, jak mam jej to powiedzieć, żeby troszeczkę zmieniła podejście do swojego syna

Czy uważacie, że to jest zdrowe podejście?

*zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować