×

Opiekunka Madeleine McCann przerwała milczenie po 11 latach. Opowiedziała, co widziała tej nocy

Zginięcie Madeleine McCann z wakacyjnego apartamentu w Praia Da Luz do dziś pozostaje jednym z najbardziej tajemniczych przypadków w historii. Odkąd Kate McCann odkryła, że jej córka zniknęła, minęło już 11 lat, a wciąż niewiele wiadomo na temat tej głośnej sprawy.

Wraz ze śledztwem pojawiło się mnóstwo teorii, które miały rozwiązać zagadkowe porwanie dziewczynki

Nikt jednak nie wie, co tak naprawdę wydarzyło się tragicznej nocy. Kate z mężem wyszła na obiad, a córka została sama w pokoju. To właśnie wtedy po Madeleine ślad zaginął. Rodzina nadal jednak ma nadzieję, że dziewczynka wróci.

Niektórzy uważają, że rodzice mają coś wspólnego z zaginięciem córki. Niedawno jednak pojawił się inny trop

Kobieta, która była nianią Madeleine, po latach przerwała milczenie. Przedstawione przez nią informacje rzucają zupełnie nowe światło na to, co wydarzyło się 11 lat temu w hotelu. Opiekunka pragnie pozostać anonimowa, w tym czasie pracowała jednak w kurorcie.

Niania doskonale pamięta chwilę, gdy Kate i Gerry zdali sobie sprawę z tego, że małej Maddie nigdzie nie ma

Ojciec dziewczynki desperacko próbował odnaleźć córkę, Kate jednak nie potrafiła się otrząsnąć i po prostu łkała. Zrozpaczona kobieta siedziała w pokoju, gdy jej mąż zaglądał pod każde auto na hotelowym parkingu. Reakcja Kate wstrząsnęła nianią i złamała jej serce.

Opiekunka Maddie ujawnia, że do dziś ma koszmary i nigdy nie zapomni rozdzierającego serce płaczu Kate

Spekulacje odnośnie rodziców skutkowały wieloma teoriami. Niektórzy twierdzili, że rodzice przypadkiem zabili córkę, następnie próbowali ukryć jej ciało. Inna teoria głosiła, że było to celowe działanie. Niania jednak żywo zaprzecza, by było to możliwe.

Kobieta zwróciła również uwagę na kilka bardzo ważnych kwestii. Przykładowo, patrol policyjny rozpoczął poszukiwania dopiero 1,5 godziny po zgłoszeniu zaginięcia

Okoliczny obszar był niebezpieczny, a drobne uchybienia policji z pewnością nie przyspieszyły śledztwa. Komentarz opiekunki z pewnością rzuca nowe światło na to, co mogło się wydarzyć 11 lat temu, gdy zniknęła Maddie.

Dziś Madeleine miałaby 15 lat. Rodzice jednak nie stracili nadziei i wciąż wierzą, że córka wróci do domu

Może Cię zainteresować