Gdy po porodzie chciała zobaczyć buzię synka, położna odmówiła. Po chwili zrozumiała, dlaczego
Lacey i Charles Buchanan byli bardzo szczęśliwi, kiedy dowiedzieli się, że spodziewają się pierwszego dziecka. Niestety, ich radość była krótkotrwała. W 18. tygodniu ciąży na jaw wyszło coś bardzo przykrego…
Dwie wiadomości
W 2010 roku Lacey i Charles Buchanan dowiedzieli się, że spodziewają się dziecka. Byli bardzo szczęśliwi. Niedługo później przyszła kolejna wiadomość, nie była dobra. Okazało się, że ich maleństwo przyjdzie na świat z deformacjami twarzy. Przyszła mama jest osobą głęboko wierzącą, dlatego aborcja nie była nawet brana pod uwagę.
Narodziny
Gdy zbliżał się termin narodzin chłopca, lekarze nie mieli nawet pewności, czy dziecko przeżyje. W lutym 2011 roku Lacey została poddana cięciu cesarskiemu. Kiedy świeżo upieczona mama usłyszała pierwszy krzyk swojego maleństwa, była najszczęśliwszą osobą na świecie. Była też pełna nadziei, że wszystko poszło tak, jak należy. Podekscytowana zapytała, jak wygląda jej syn, jednak nikt z personelu medycznego, nie odważył się jej odpowiedzieć.
Dla niej był idealny
Po chwili położna zapytała, czy Lacey chce zobaczyć swojego chłopca i przytulić go na chwilę, nim zabiorą go na badania. Kobieta oczywiście powiedziała, że tak. Niestety, nie mogła go tak naprawdę dostrzec, był już mocno owinięty, a jego oczy zakryte gazami, których nie pozwolono jej zdjać. Zauważyła tylko, że maluszek ma rozszczepioną wargę oraz podniebienie. Mimo to był dla niej idealny.
Dotarło do niej…
Lacey szybko uświadomiła sobie, jak poważna jest sytuacja. Malutki Christian miał puste oczodoły. Jej ukochany synek urodził się bez oczu, a lekarze nie pozostawiali złudzeń – chłopiec nigdy nie będzie widział. Rodzice byli przerażeni.
Cztery dni po narodzinach Christian przeszedł pierwszą operację. Cała rodzina bardzo ją przeżyła i okropnie martwiła się o maluszka.
Zachowanie obcych ludzi
Kiedy Christian wrócił z rodzicami do domu, było wiadomo, że czeka go trudna przyszłość. Gdy tylko zabierano go w miejsca publiczne, wszyscy przyglądali mu się. Niektórzy ze współczuciem, inni z przerażeniem, a jeszcze kolejni z… odrazą. Znalazły się też i takie osoby, które mówiły Lacey prosto w twarz, że jest okropną matką, ponieważ nie przerwała ciąży, wiedząc, co czeka jej dziecko.
Trudne chwile małżeństwa
Do 4 lat mały Christian przeszedł aż 7 bardzo poważnych operacji. W tym korektę szczęki i rozszczepu podniebienia. Wszystko to było bardzo trudne dla Lacey i Charlasa. Niestety, te przeżycia bardzo negatywnie wpłynęły na ich relacje. Było tak źle, że zaczęli rozważać rozwód. Na szczęście, dzięki wizytom w poradni małżeńskiej, udało im się wszystko poskładać i naprawić.
Jest szczęśliwy
Dziś Christian ma 7 lat i jest inspiracją dla tysięcy ludzi na całym świecie. Wiadomo, że na przestrzeni kolejnych lat będzie potrzebował więcej operacji, ale jest szczęśliwy. Uczęszcza do szkoły dla niewidomych, gdzie ma kolegów i uczy się czytać. Rozpoczął także lekcje karate i wszystko wskazuje na to, że ma do tego prawdziwy talent. Co więcej, gra też na skrzypcach. Jest radosnym i pełnym życia dzieckiem.
Jeśli możesz o czymś marzyć, możesz też to zrobić!
Historia tego chłopca pokazuje nam, że jeśli czegoś bardzo chcemy, zawsze możemy to osiągnąć i że nigdy nie należy się poddawać. Pamiętajmy też o tym, aby osób, które cierpią na pewne dolegliwości, nigdy nie traktować gorzej.