Claudia Dubreuil pracuje dla kanadyjskiej firmy budowlanej, ale swój wymarzony dom chciała stworzyć w bardzo oryginalny i nietypowy sposób. Daleka była od kupna gotowego projektu domu czy apartamentu. Chciała coś, o czym zawsze śniła i dzięki czemu czułaby się w końcu dobrze.
Dla wielu ten pomysł może wydawać się szalony, ale sama Claudia uważa, że to najlepsze z możliwych rozwiązań.
Nie wyobraża sobie, że mogłaby teraz mieszkać gdzieś indziej!
Od czego zaczęła? Trzeba było wybrać materiał, który nadawałby się do stworzenia domu. Według kobiety najbardziej sprawdzą się kontenery.
Kupiła z pozoru nikomu niepotrzebne kontenery i tchnęła w nie życie. My już wiemy, jak wygląda efekt końcowy i jesteśmy w szoku!
Z zewnątrz pojemniki zostały wyłożone drewnem sosnowym, które jest wytrzymałe i odporne na kanadyjską pogodę. Zaledwie sześć tygodni później fasada została ukończona.
Wcześniej kontenery oczywiście zostały wyczyszczone, zakonserwowane oraz usunięto z nich toksyny. Tyko wtedy można było rozpocząć pracę.
Ale wyniki mówią same za siebie wyraźnie! Przez ogromne okna wpada naturalne światło i tworzy szczególny nastrój.
Claudia wykorzystała oryginalny wzór kontenera i nadała wnętrzu charakter i nowoczesność. Nie ma miejsca na nudę.
Biuro zdominowane jest przez winną czerwień.
Spiralne schody prowadzą na piętro. Jest tam wystarczająco dużo miejsca na łazienkę i kuchnię.
Kuchnia ma super klimat i niczego jej nie brakuje.
Profesjonalna kuchenka gazowa, ogromna lodówka, stal nierdzewna i okap. Czego chcieć więcej?
Reszta wygląda równie imponująco. W sypialni znajduje się łazienka – Claudia o tym zawsze marzyła.
Wolnostojąca wanna jest oczywiście najważniejsza w tej przestrzeni, z której widać taras.
Nawet toaleta dla gości wygląda prześlicznie. Doskonałe wykorzystanie przestrzeni w najczystszej postaci!
Takiego domu nie ma chyba nigdzie indziej na świecie. Co za cudo!