Zupełnie nie czuje się człowiekiem. Twierdzi, że jest futrzanym zwierzakiem
Historia 31-letniej Kat Lyons szokuje ludzi na całym świecie. Kobieta Kot zupełnie nie czuje się człowiekiem. Identyfikuje się raczej jako czworonożny futrzak. W rozmowie z mediami zdradziła, że po raz pierwszy zrozumiała to, gdy była jeszcze nastolatką. Jesteście ciekawi jak wygląda jej codzienne życie?
Kat nie czuje się człowiekiem
Kat Lyons ma 31-lat i pochodzi z USA. Jakiś czas temu wystąpiła w programie „Extreme Love”. Właśnie w nim uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojego życia. Zdradziła też, kiedy zorientowała się, że nie czuje się człowiekiem.
Zawsze byłam inna. Zawsze fascynowały mnie koty i sama czułam, że jestem kotem. Żyję jako kot – tym właśnie jestem. Zawsze nosiłam kocie uszy. To zaczęło się w liceum, nie pamiętam dokładnie, w jakim wieku, ale wzięło się to z anime. Pomyślałam, że to fajne i że chcę tak wyglądać w prawdziwym życiu. Wydaje mi się, że zaczęłam nosić uszy, ogon, obróżkę i resztę rzeczy dopiero później
Kobieta Kot i jej pan
Jak się okazuje, życie Kat wcale nie było łatwe i przyjemne. Z powodu swojej miłości do kotów była bardzo wyśmiewana w szkole. Ostatecznie doszło do tego, że zaczęła postępować wbrew sobie i ukrywać się. Dopiero fakt, że dowiedziała się o Cat Girl Manor, czyli miejscu, gdzie spotykają się społeczności animal roleplay, pomógł jej. Zrozumiała, że nie jest jedyna.
Gdy zobaczyłam, że inne dziewczyny też to robią, poczułam się bardziej komfortowo z samą sobą
Aktualnie Kat jest modelką. Bierze udział w imprezach organizowanych w Cat Girl Manor. W czasie jednego z takich eventów poznała Robrechta. Dziś są para. 31-latka uważa 52-letniego mężczyznę za… swojego pana. Przyznaje, że jest mu całkowicie posłuszna.
Bliscy nie akceptują jej wyboru
W jednym z wywiadów Kat oraz jej partner przyznali, że bardzo odpowiada im taki układ i są ze sobą bardzo szczęśliwi. Jednak ich życie często spotyka się z krytyką ze strony innych osób.
Moja rodzina i wielu ludzi nie akceptuje tego i nie chce nic słyszeć na ten temat. Jest mi ciężko, ale będę tym, kim jestem bez względu na to, czy inni ludzie to zaakceptują czy nie. Zawsze czułam się kotem. Jestem szczęśliwa, gdy jestem w moim kocim trybie. Dorastając musiałam udawać, że jestem normalną osobą, a nie kotem, ale teraz wreszcie mogę być sobą. Mogę wyrażać siebie – wspinać się na drzewa, pić z miseczki, nosić obróżkę i moje kocie uszy. Nikt nie może mi już powiedzieć: “Musisz być normalna”. Teraz mogę po prostu być sobą
