×

Pozornie zwykła kartka trafiła do aresztu. Policyjne psy nie bez powodu się nią zainteresowały

Święta w zakładzie karnym nie są takie jak te w rodzinnym gronie, dlatego najbliżsi osadzonych starają się jak mogą, by sprawić im radość. Dokładnie tak o wielkanocnej kartce myśleli strażnicy z Aresztu Śledczego przy ulicy Południowej w Lublinie. Na pierwszy rzut wydawało im się, że dziecko jednego z osadzonych zrobiło tacie wzruszającą niespodziankę.

Podejrzany zajączek

Wszelkie wątpliwości związane z kartką rozwiały się, gdy psy policyjne zainteresowały się nią dość mocno. Zwierzę przeszkolone do tego, aby odnajdywać narkotyki szybko zainteresowało się wspomnianą kartką.

Zadziwiające, że ktoś na to wpadł

Funkcjonariusze zbadali kartkę i okazało się, że w plastelinie, z której wykonano zajączka, jest crack, narkotyk, który miał trafić w ręce osadzonego. Sprawą zajęła się policja.

Czego to ludzie nie wymyślą…

Może Cię zainteresować