×

Niania wsiadła do samochodu i zostawiła trójkę dzieci bez opieki. Pociechy zadzwoniły po ratunek

Przy wychowaniu dziecka bardzo ważne jest wsparcie innych. Kiedy kończy się urlop macierzyński i trzeba wrócić do pracy, warto znaleźć zaufaną osobę, która zajmie się pociechą. Niestety o dobrą opiekunkę ciężko i doskonale o tym wie mieszkająca na Florydzie matka, która zatrudniła 59-letnią kobietę.

Matka czwórki dzieci, w tym trójki w wieku od 5 do 8 lat, musiała zmierzyć się z zostawieniem swoich pociech w domu i powrotem do pracy. Wynajęła więc Jeanne Burns, która przebywała na emeryturze i miała zająć się jej dziećmi. Niestety pewnego dnia, opiekunka zostawiła dzieci bez opieki, wsiadła do czerwonej furgonetki i odjechała.

Przez kilka godzin niania nie wróciła do domu, na szczęście dzieci nie popadły w panikę i postanowiły zadzwonić pod numer alarmowy. Najstarsza z pociech chwyciła za telefon i poinformowała służby, że ich opiekunka zaginęła i nie nikt nie wie gdzie ona jest.

Po otrzymaniu takiej informacji policja przyjechała pod dom, z którego zadzwoniono

Dzieci nie miały pewności czy faktycznie do ich drzwi pukają policjanci, dlatego odmówiły wpuszczenia funkcjonariuszy do domu. Maluchy zostały nauczone, że nie powinno się otwierać drzwi nieznanym osobom, więc w tym przypadku nie zrobiły wyjątku. Po dwóch godzinach do domu przyjechała o 11 lat starsza siostra, która była zdziwiona widokiem policjantów. Kiedy dowiedziała się co się wydarzyło, przekazała służbom adres 59-letniej opiekunki, a także adres zamieszkania.

Opiekunka została zatrzymana pod trzema zarzutami

Jeanne powiedziała dzieciom, że wybiera się do pobliskiego sklepu, lecz tak naprawdę wróciła do swojego domu. Mogłoby się wydawać, że kobieta miała jakąś pilną sprawę, lecz tak naprawdę wróciła do swojego mieszkania, aby położyła się spać. W areszcie 59-letnia niania twierdziła, że wybrała się do domu, ponieważ jej mąż jest chory na raka i musiała wrócić do domu. Drzemkę tłumaczyła zmęczeniem i „ciężkimi powiekami”. Opiekunka usłyszała trzy zarzuty dotyczące zaniedbania dzieci i narażenia ich na niebezpieczeństwo. Mama pociech nic nie wiedziała, gdy wróciła z pracy, dowiedziała się, że zatrudniona opiekunka została aresztowana.

Ta historia pokazuje, że każde dziecko powinno uczyć się podstaw bezpieczeństwa i znać numery alarmowe. Nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać!

Może Cię zainteresować