Granat urwał dłoń demonstrantowi z Francji. Nagranie z miejsca zdarzenia wstrząsnęło światem

Protestom we Francji nie ma końca. Mimo że francuski rząd zrezygnował już z planów podwyższenia akcyzy na paliwo, przeciwko czemu protestowali Francuzi, sytuacja w kraju wciąż nie została opanowana. Teraz „żółte kamizelki” domagają się ustąpienia prezydenta Emmanuela Macrona.

Zdarzenie, które wstrząsnęło opinią publiczną

Sytuacja miała miejsce w Bordeaux w południowo-zachodniej częściej Francji. To właśnie tam na ulice wyszło około 8-10 tysięcy osób. W skutek burzliwych demonstracji doszło do wielu podpaleń samochodów i rabowania sklepów. Musiała interweniować policja, w skutek czego w ruch poszły armatki wodne, granaty hukowe oraz łzawiące. To z kolei odbiło się bardzo poważnie na zdrowiu jednego z protestujących.

Mężczyzna próbował odrzucić granat w kierunku policjantów. Niestety, ładunek eksplodował, kiedy ten trzymał go w dłoni. W skutek wybuchu stracił część ręki. Rannego niezwłocznie zabrano do szpitala.

Wstrząsające nagranie z momentu wybuchu i mężczyznę, który stracił dłoń, można zobaczyć na poniższym nagraniu:

https://www.youtube.com/watch?v=8Ia1owJ2AbQ