×

Fabian Zydor z Tarnowej nie żyje? Policja wyznaczyła nagrodę za informacje

17-letni Fabian Zydor z Tarnowej zaginął pięć lat temu. Chłopak wracał z imprezy u kolegi i od tamtej pory nic o nim nie wiadomo. Policja podejrzewa, że chłopak nie żyje. Wyznaczono nagrodę w zamian za pomoc w tej sprawie.

Zaginął 17-letni Fabian Zydor z Tarnowej

Jak pisze serwis Fakt, 17-letni Fabian Zydor mieszkał ze swoją siostrą w małej miejscowości Tarnowa pod Wrześnią (woj. wielkopolskie). Kobieta była jego prawną opiekunką.

30 października 2016 roku nastolatek wybrał się na imprezę do swojego kolegi. Około godz. 23 postanowił wrócić do domu. Do przejścia miał 100 metrów ciemną ścieżką w lesie, potem kawałek oświetloną już drogą asfaltową w miejscowości Tarnowa (powiat grodziski, woj. Wielkopolskie). Nad ranem okazało się, że do domu jednak nigdy nie dotarł:

O 9 rano zajrzałam do jego pokoju, jeszcze go nie było. Zaniepokoiłam się, dzwoniłam, ale jego telefon nie odpowiadał. Jego znajomi nie wiedzieli, gdzie jest. Gdy nie wrócił do południa, zawiadomiłam policję o jego zaginięciu.

– powiedziała w rozmowie z serwisem Patrycja Zydor.

Policjanci z Wrześni zorganizowali poszukiwania. Sprowadzono około 100 funkcjonariuszy, którzy sprawdzili posesję i przeczesali pobliskie pola. Wypompowano nawet wodę z pobliskiej studni. Jednakże po 17-latku nie było ani śladu. Do akcji poszukiwawczej zaangażowano także psy tropiące. Te jednak straciły ślad w miejscu, gdzie leśna ścieżka łączy się z asfaltową drogą. Funkcjonariusze stwierdzili, że chłopak musiał wsiąść do samochodu.

Chłopak nie żyje? Nagroda za informacje

Od pięciu lat policjantom wciąż nie udało się odnaleźć chłopaka, ani postawić jakiejś jednoznacznej hipotezy. Przez cały czas utrzymywali, że szukają żywej osoby. Zupełnie innego zdania była prywatna detektyw, którą wynajęła siostra Fabiana. Zdaniem kobiety, chłopak nie żyje, a kluczem do rozwikłania zagadki są koledzy, z którymi chłopak spędzał feralny wieczór.

Jej podejrzenia padły szczególnie na dwie osoby:

Wiem, że jeden z nich był też podejrzewany przez policję. Feralnego wieczoru był jedyną trzeźwą osobą, kierował samochodem. Opuścił imprezę 20 minut przed Fabianem. Może to przypadek, ale jest coś jeszcze. Koleżanki Fabiana mówiły mi, że jeden z ich kolegów prosił 17-latka, by nie wracał sam do domu. Miał powiedzieć: „Jak wyjdzie to zobaczy”. Tak jakby go ostrzegał. Potem jednak utrzymywał, że niczego takiego nie powiedział.

Czyżby jednak śledczy zmienili zdanie? Szef wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował we wtorek (20 lipca) o wyznaczeniu nagrody za informacje, które okażą się pomocne w tej sprawie. Policjanci podejrzewają, że 17-latek został zamordowany, a ciało ukryte.

Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyznaczył nagrodę w wysokości 10 000 złotych dla osoby, która przekaże informacje pomocne w tej sprawie. Każda taka osoba może skontaktować się z oficerami zajmującymi się tą sprawą pod nr tel. 572 899 555 albo osobiście w KWP Poznań ul. Kochanowskiego 2A, pokój 430. Funkcjonariusze wszystkim kontaktującym się osobom zapewniają pełną anonimowość.

– podano na stronie Policja Wielkopolska.

Źródła: wielkopolska.policja.gov.pl, wiadomosci.radiozet.pl, gloswielkopolski.pl, www.polsatnews.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować