×

Ludzie śmiali się z jej wyglądu. Po 25 latach dziewczyna zachwyca swoją urodą

Dziecko wyśmiewane za wygląd z powodu ogromnej różnicy względem rodziców. Nikt nie chciał uwierzyć, że dziewczynka nie była adoptowana! Początkowo sama próbowała ukryć „mankamenty”, w końcu zaakceptowała to, jak wygląda.

Dziecko wyśmiewane za wygląd. Jak wygląda teraz?

Pooja Ganatra ma dzisiaj 26 lat. Z jej płonącymi rudymi włosami, głębokimi szmaragdowymi oczami i śnieżnobiałą skórą może uchodzić za prawdziwą celtycką dziewczynę z Irlandii. Jednak pozory mylą. Kobieta urodziła się w typowo indyjskiej rodzinie. Nikt nie mógł uwierzyć, że jest córką swoich rodziców.

Ojciec dziewczyny, Rajesh (52 l.) ma ciemną skórę i wygląda jak typowy mieszkaniec Indii. Z kolei jej matka, Hemaxi (47 l.) ma nieco jaśniejszą skórę od męża i kilka piegów. Jak wspomina Ganatra:

Kiedy się urodziłam, moja rodzina nigdy wcześniej nie widziała nikogo, kto wyglądałby tak jak ja. Wszyscy mają brązową skórę, czarne włosy i brązowe oczy, jak większość Hindusów.

Wszyscy w moim sąsiedztwie byli mną absolutnie zafascynowani. Ciekawiło ich, dlaczego wyglądam tak inaczej.

Jednak najgorsze dopiero miało nadejść. W wieku trzech lat na jej twarzy zaczęły pojawiać się plamy. Zaniepokojeni rodzicie zabrali ją do lekarza.

Gdy miałam trzy lata zaczęły pojawiać się piegi. Nikt z moich krewnych nie wiedział, co się ze mną dzieje. Dlatego rodzicie zabrali mnie do lekarza, ponieważ wszyscy mówili, że to wada wrodzona lub choroba skóry.

Okazało się jednak, że były to zwykłe piegi. To był początek jej problemów z rówieśnikami.

Spektakularna metamorfoza – z brzyduli w ślicznotkę

Taki nietypowy wygląd doprowadził do tego, że Ganatra była wyśmiewana i dręczona w szkole. Rówieśnicy wyzywali ją od brzyduli. Do tego dochodził jeszcze fakt, iż znacząco różniła się od swoich rodziców, rdzennych mieszkańców Indii.

Zawsze byłam dziwakiem w szkole, przez co wszyscy mnie wytykali. Ludzie podchodzili do mnie i pytali „co to za plamy na twojej twarzy?” To było prawdziwe wyzwanie psychiczne.

Na pierwszym roku studiów odciągnięto mnie nawet na bok. Powiedziano mi wtedy, żebym nosiła koszule z długimi rękawami, ponieważ moja biała skóra „zbyt przyciąga wzrok”.

To doprowadziło do tego, że młoda kobieta zaczęła mieć kompleksy i wstydzić się własnego wyglądu. Nikt nie mógł uwierzyć, że jest Hinduską.

Kiedy wsiadam do taksówki, kierowcy zaczynają mówić do mnie po angielsku i są zszokowaniu, gdy odpowiadam im w hindi.

Natomiast w Ameryce ludzie nie wierzyli mi, gdy mówiłam, że jestem Hinduską. Nawet celnik na lotnisku musiał dwukrotnie spojrzeć na mój paszport. Ciągle się przy tym pytał, czy naprawdę pochodzę z Indii.

Jako nastolatka o oszałamiającym wyglądzie, Ganatra była przytłoczona presją społeczeństwa. Nie mogła dostosować się do indyjskich standardów piękna. Bała się, że żaden chłopak się nią nie zainteresuje, ponieważ nikt nie uzna ją za atrakcyjną.

Zaakceptowała siebie

Ganatra bardzo długo walczyła ze swoimi kompleksami. Za pomocą kosmetyków próbowała zmienić swój wygląd. Dopiero, gdy wyjechała do Europy i Ameryki, zdała sobie sprawę, że są tam ludzie, którzy wyglądają tak samo, jak ona.

Zawsze czułam się dziwnie, dopóki nie wyjechałem za granicę i nie zobaczyłem tych wszystkich ludzi, którzy wyglądali dokładnie tak jak ja i było to niesamowite.

To pomogło kobiecie pokonać kompleksy. W końcu zaakceptowała siebie w pełni.

Po jakimś czasie miałam dość prób zmiany siebie i ostatecznie zdecydowałam się zaakceptować swój wygląd. Ludzie mówią mi, żebym używała podkładów i pudrów, aby zakryć piegi. Ale ja nie jestem tego typu osobą i teraz czuję się piękna taka, jaka jest.

Teraz Ganatra jest pewna siebie i żałuje tylko, że tak długo wstydziła się swojego wyglądu i zwracała uwagę na opinie innych.

Naturalne piękno to najpiękniejsza rzecz, jaką kobieta może posiadać. Zajęło mi trochę czasu, zanim nauczyłam się kochać siebie. Teraz, kiedy już to robię, zawsze ubieram się jak najlepiej i uśmiecham się do każdego, kto na mnie patrzy.

Nie obchodzi mnie już, że ludzie oceniają mnie z powodu tego, jak wyglądam. Jestem zbyt zajęta kochaniem siebie, żeby to zauważyć.

Kobieta jednak przyznaje, że chciałaby w przyszłości wykonać testy DNA. Jest ciekawa swojego pochodzenia, a testy mogą wiele wyjaśnić.

Źródła: planetapolska.com, www.storytrender.com, www.dailymail.co.uk
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować