15-letnia Gabrysia potrzebowała kolosalnej sumy, by móc dalej żyć. Udało się!
Historia chorej na serce Gabrysi z Jarosławia poruszyła tysiące ludzkich serc, które nie pozostały obojętne na los 15-latki. Efekt zbiórki (jej celem było uzbieranie 4 milionów złotych) przerósł najśmielsze oczekiwania nastolatki i jej najbliższych. Jeszcze wczoraj do pełnej kwoty brakowało aż 1,5 miliona złotych. Dzisiaj zielony pasek zaświecił się już w całości! To wspaniała informacja, dzięki której wciąż jest nadzieja. Chora Gabrysia poleci do USA, gdzie trafi w ręce specjalisty.
Walka o każdy kolejny dzień
Gabriela Dzimira od 15 lat walczy o każdy kolejny dzień. Wszystko przez ogromne problemy zdrowotne wywołane zespołem heterotaksji – nastolatka ma wspólny kanał przedsionkowo-komorowy, inwersję komór, atrezję tętnic płucnych, prawostronny łuk aorty, asplenia i kolaterale systemowo płucne. Krótko mówiąc Gabrysia przez cały czas się dusi, a przepływ krwi przez jej płuca jest daleki od przepływu, który występuje u zdrowego człowieka. Wszystkie te dolegliwości w ogromnym stopniu rzutują na jej codzienne życie. Nastolatkę męczy nawet najmniejszy wysiłek, jak chociażby spacer czy nawet zwykła kąpiel.
siepomaga.pl
Jedyna nadzieja
Polscy lekarze rozkładają ręce, bowiem nie mieli do czynienia z tak skomplikowanymi przypadkami. Jedyna nadzieja w prof. Frank L. Hanley z Lucile Packard Children’s Hospital w Stanford, który pomógł już w wielu podobnych przypadkach. Aby jednak operacja mogła się odbyć, niezbędne było uzbieranie 4 mln złotych. To ogromna kwota, a na jej uzbieranie potrzeba było cudu.
Zbiórka pieniędzy
Chcąc uzbierać kolosalną sumę pieniędzy uruchomiono zbiórkę na portalu siępomaga.pl, która wystartowała w lutym. Pierwszy termin operacji był zaplanowany na 10 lipca. Niestety kwoty do tego czasu nie udało się uzbierać. Najbliżsi nie dawali jednak za wygraną. Na głowie stanęła nawet 10-letnia siostra Gabrysi, Kamila, która postanowiła sprzedać wszystkie swoje zabawki, aby pomóc 15-latce. Jej postawa, jak i historia nastoletniej wojowniczki, chwytała za serce kolejne osoby.
siepomaga.pl
Niebywały sukces. Chora Gabrysia poleci do USA
W końcu się udało! Zbiórka dobiegła końca 28 sierpnia, kiedy to uzbierano upragnioną sumę. Teraz przez Gabrysią bardzo ważny, a zarazem trudny etap, od którego wszystko może zależeć. Mowa oczywiście o operacji w USA, a dokładnie w Stamford, gdzie specjaliści na czele z prof. Frank L. Hanley mają doświadczenie w poszerzaniu odgałęzień tętnicy płucnej. Zabieg będzie trwał całą dobę.
To, co w tej chwili czujemy, nie da się opisać słowami. Nie ma słów, które wyrażą naszą wdzięczność! Dziękujemy Wam wszystkim, bo bez Waszej pomocy ten nasz cud, który trwa 15 lat, nie miałby szansy, by mógł trwać dalej…– mówi Pani Zdzisława Dzimira, mama Gabrysi
