Pamiętacie Bohuna z „Ogniem i mieczem”? Dziś nie przypomina już dawnego siebie
Bohun już tak nie wygląda, jak za czasów „Ogniem i mieczem”. Seria życiowych tragedii zmieniła odtwórcę kultowej roli, Aleksandra Domagarowa.
Kultowa rola
Kiedy Jerzy Hoffman kompletował obsadę Ogniem i mieczem, wydawało się pewne, że rola Bohuna przypadnie Bogusławowi Lindzie. Media pisały o tym, jak o sprawie przesądzonej.
Ku zaskoczeniu wszystkich, Hoffman obsadził popularnego wówczas w Rosji, lecz w Polsce praktycznie nieznanego, Aleksandra Domagarowa. Jak wspominał sam aktor w książce Marty Sztokfisz, Jerzy Hoffman. Gorące serce, decydujący głos w tej sprawie miała żona reżysera:
Do roli Bohuna w „Ogniem i mieczem” wypatrzyła mnie żona pana Jerzego, Wala. Zobaczyła kasetę z filmem „Hrabina de Monsoreau”. Pan Hoffman zadzwonił z zaproszeniem do Warszawy. Byłem w szoku, ale pojechałem natychmiast, to znaczy próbowałem, gdyż za pierwszym razem nie udało mi się opuścić kraju. Zapomniałem, czy nie wiedziałem o takim drobiazgu, jak wiza, więc zawrócili mnie z lotniska. Gdy w końcu dotarłem do Warszawy, Pan Jerzy zrobił próbę. Właściwie tylko spojrzał na mnie i powiedział: „Wystarczy.” To wszystko i… poszedł sobie, po drodze ciskając papierosem o ziemię. Nie wiedziałem, co się dzieje, siedziałem i zastanawiałem się, co ja tu właściwie robię. Jakie wszystko? O co chodzi? Gdzie ja przyjechałem? Wracam do domu! Pół godziny później udzielałem pierwszego wywiadu, w którym dziennikarz zapytał mnie, co mogę powiedzieć o roli Bohuna.
Bohun już tak nie wygląda
Kiedy Domagarow w pełnej charakteryzacji pojawił się na planie, cała ekipa była w szoku. Jak wspominała potem Izabela Scorupco, odtwórczyni roli Heleny, wglądał jak ucieleśnienie ich marzeń o Bohunie.
Ten pogląd w zupełności podzielali widzowie, a zwłaszcza kobieca część widowni. Na formach filmowych do tej pory toczą się zażarte dyskusje, czy Helena dobrze zrobiła wybierając bezbarwnego Skrzetuskiego zamiast ognistego Bohuna.
Domagarow stał się idolem Polek. Wykorzystała to Justyna Steczkowska, angażując Aleksandra do wspólnych gorących scen w teledysku do utworu Na koniec świata i nagrywając z nim własną wersję Czy te oczy mogą kłamać.
Niestety, wkrótce potem w życiu Domagarowa rozpoczęła się seria nieszczęść. Żadne z jego czterech małżeństw nie okazało się udane. Po jednym z dramatycznych rozstań aktor podciął sobie żyły. Gdyby nie interwencja brata, zaniepokojonego przedłużającym się brakiem kontaktu, mógłby się wykrwawić na śmierć.
W 2008 roku Domagarow przeżył niewyobrażalną tragedię. W wyniku potrącenia przez samochód zginął jego 23-letni syn. Wszystkie te tragedie doprowadziły rosyjskiego aktora do załamania psychicznego. Teraz ma 57 lat i jest cieniem dawnego siebie.
Bardzo rzadko występuje w filmach. W 2011 roku ponownie spotkał się z Jerzym Hoffmanem na planie Bitwy Warszawskiej 1920. Od tamtej pory występuje w średnio dwóch produkcjach rocznie. Między 2014 a 2019 rokiem miał pięcioletnią przerwę w aktorstwie. Od 2019 roku nie zagrał ani razu.
