×

Blogerka krytykuje Dzień Szpilek. „Darmowa reklama na chorych dzieciach”

Ostatnia akcja w mediach społecznościowych odbiła się szerokim echem. Jednakże popularna blogerka krytykuje Dzień Szpilek. Dlaczego?

Dzień Szpilek

25 września popularny butik Moliera 2 zainicjował w mediach społecznościowych akcję pod nazwą „Dzień Szpilek”. Za każde zdjęcie w szpilkach opublikowane w tym dniu na Instagramie lub Facebooku z hasztagiem #DzienSzpilek internetowy sklep miał przekazać 2 zł na rzecz fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową.

W akcję Dzień Szpilek zaangażowało się nie tylko wiele osób w Internecie, ale i polskie gwiazdy. Zdjęcia w szpilkach oznaczone hasztagiem akcji zamieścili m.in. Natalia Siwiec, Anna Lewandowska czy Filip Chajzer.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez N?tH (@nataliasiwiec.official)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez ???? ??????????? (@annalewandowskahpba)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Filip Aleksander Chajzer (@filip_chajzer)

My także zachęcaliśmy do wzięcia udziału w akcji. W komentarzach pojawiło się wiele Waszych zdjęć w szpilkach. Wszystkie można zobaczyć w poniższym poście.

Akcja spotkała się przeważnie z pozytywnym odbiorem. Pojawiły się jednak głosy zarzucające marce, że to typowa akcja marketingowa, która ma przyciągnąć klientów. Krytyka na sklep spadła również ze strony popularnej blogerki, która nie szczędziła sobie gorzkich słów.

Blogerka krytykuje Dzień Szpilek

Joanna Pachla na początku swojej krytyki zauważa, że Dzień Szpilek to „sprytna akcja marketingowa”. Do tego podkreśla, że niewiele osób przeczytało regulamin całej akcji. Znajdziemy tam m.in. zapis, że „wyrażamy zgodę na użycie naszego wizerunku”.

Publikując zdjęcie, oświadczasz, że wyrażasz zgodę na to, żeby sklep wykorzystał je na swoich kanałach. Nawet, jeśli widnieje na nim Twój wizerunek. I nawet, jeśli normalnie za takie rzeczy płaci się grube tysiące. No ale, kto by tam czytał regulaminy, prawda?

– komentuje Pachla.

Blogerka nie szczędzi krytyki także ze względu na to, że Moliera 2 to marka luksusowa. Zwraca uwagę na wysokie ceny ich obuwia oraz fakt, że przekazują na akcję bardzo niewielką sumę:

I to takimi, że szpilki kosztują tam średnio 2-3 tysiące złotych. Ba, są też takie po 5, 6 czy 8 (!!!) tysięcy złotych. Czy naprawdę ktokolwiek uważa, że przekazanie kilkudziesięciu tysięcy złotych na rzecz jakiejś fundacji to dla nich dużo?

Blogerka atakuje również inicjatora całej akcji za jego podejście do marketingu. Nie akceptuje pomysłu, że całość opiera się wokół chorych dzieci oraz tego, że firma wykorzystuje je w marketingu. Uważa także, że Moliera 2 stosuje seksistowskie i szkodliwe hasła reklamowe:

Naprawdę, nie wiem, czy jakikolwiek inny sklep opiera swoje hasła na równie kretyńskich, seksistowskich i szkodliwych społecznie hasłach. Przecież to jest obrażanie kobiet i szerzenie stereotypów. To wpajanie kobietom, że o ich wartości świadczy wygląd i zasobność portfela – własnego lub partnera.

Zgadzacie się ze słowami popularnej blogerki? Wy także czujecie się oszukani?

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: www.facebook.com, joannapachla.com
Fotografie: Freepik (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować