W tej dzielnicy mieszkańcy płacą niecałe 4 zł czynszu rocznie. Muszą jednak spełniać 3 warunki
Jedna z niemieckich dzielnic miejscowości Augsburg skrywa pewną tajemnicę, która wbija w fotel i automatycznie sprawia, że ma się ochotę wyprowadzić tam na stałe.
Co takiego nietypowego jest w tym miejscu?
Otóż okazuje się, że mieszkańcy tej części miasta płacą rocznie za czynsz jedynie… 0,88 euro! Tak, dobrze czytasz i nic Ci się nie pomyliło. Wszystko zaczęło się od Jakoba Fuggera, który w 1521 roku zainicjował budowę mieszkań socjalnych w dzielnicy 'Fuggerei’.
To nie jest żadne oszustwo!
Wszystko oczywiście się zgadza, ale dana osoba musi spełniać trzy warunki, aby móc płacić czynsz w wysokości kilku złotych (w przeliczeniu). Potencjalna zainteresowana osoba musi:
- być mieszkańcem Augsburga
- być wiary katolickiej
- być uboga
Nie ma drugiej takie dzielnicy
Dzielnica ma własną bramę i jest strzeżona przez stróża nocnego. Ponadto od 22:00 do 6:00 jest cisza nocna i nie można wówczas wchodzić i wychodzić. Oczywiście ci, którzy nie dostosowali się do przyjętych norm, muszą mieć świadomość tego, że jeśli dowie się o tym policja, mieszkańcy mogą dostać mandat w wysokości… 50 centów. Na obecną chwilę dzielnica liczy sobie 150 mieszkańców.