Adam kiedyś był zwyczajnym chłopakiem. Dzisiaj nie sposób przejść obok niego obojętnie
Adam Curlykale w mediach pojawił się za sprawą swojego występu w programie Karoliny Gilon, zatytułowanym “Druga twarz”. Mężczyzna od razu przyciąga wzrok – jego ciało jest prawie w 90 proc. pokryte tatuażami. Oprócz bardzo wyrazistego wyglądu Adam nie boi się także mówić o swoim życiu prywatnym. Ostatnio szokował informacją o usunięciu… narządów płciowych. Dzisiaj z kolei stwierdza, że to najlepsze, co mogło go spotkać.
W udzielonym telewizji “Dzień dobry TVN” wywiadzie, mężczyzna opowiedział trochę więcej o sobie. Przyznał, że na zabieg usunięcia narządów płciowych musiał pojechać aż do Meksyku. Wszystko przez to, że w Europie takie zabiegi nie są legalne. Adam zdecydował się na ten krok, ponieważ określa się jako “nullo”, czyli osobę, która nie utożsamia się z żadną płcią. Decyzja o usunięciu penisa i jąder miała podkreślić jego stanowisko.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ciężki zabieg
Zabieg przeszedł bez komplikacji. Drobne problemy pojawiły się dopiero później, jednak Adam nie żałuje swojej decyzji. Od samego początku miał zapewnioną fachową opiekę, czemu wyraz dał na Instagramie, podpisując jedno ze zdjęć: “Najlepsi ludzie, najlepszy szpital, najlepsza opieka medyczna. Duży uśmiech dla was!”. Z kolei, w udzielonym wywiadzie przyznał, że gdyby drugi raz miałby to zrobić to nie wahałby się ani przez sekundę. Co więcej, mężczyzna dodał, że jego życie seksualne rozkwitło.
Orgazmy mam, nerwy czuciowe mam zachowane. Ja nic nie straciłem, a nawet zyskałem, moje życie seksualne się rozwija
Wyświetl ten post na Instagramie.
Spełnione marzenie
Decyzja o usunięciu narządów płciowych wpłynęła również na zdanie Adama o samym sobie. Mężczyzna uważa, że dzięki zabiegowi poznaje się od innej strony, a nawet częściej ogląda się w lustrze. Teraz może być w stu procentach sobą o czym marzył od przeszło 20 lat.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ogromny hejt
Podczas rozmowy z “Dzień dobry TVN” mężczyzna przyznał, że od dłuższego czasu jest ofiarą niepokojącego hejtu. Doszło nawet do sytuacji, w której ludzie życzyli mu śmierci, grozili mu i napiętnowali go. Adam przyznał, że takie wydarzenia pozostawały bez odzewu ze strony odpowiednich służb. Jednak jak dodaje, ten okres jest już za nim. Uodpornił się na hejt.
Od tego, żeby inni mówili jacy jesteśmy beznadziejni to właśnie są inni, więc kochajmy siebie, szanujmy siebie, a świat prędzej czy później się do nas uśmiechnie – podsumowuje Adam
Wyświetl ten post na Instagramie.
A wy co sądzicie o wyglądzie Adama?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dla przypomnienia, tak Adam wyglądał kiedyś
