7-latek nie zacytował Biblii. Za karę starszy brat pobił go i wrzucił w zaspę śnieżną
Trzy osoby zostały aresztowane w związku z tragiczną śmiercią 7-letniego Ethana Hauschultza z Newtonz 20 kwietnia 2018 roku. Timothy Hauschultz i Tina McKeever-Hauschultz oraz 15-letni syn Timothy’ego zostali aresztowani w piątek, o czym poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Manitowoc. Małżeństwo sprawowało opiekę nad siedmiolatkiem, które nie było ich biologicznym dzieckiem.
Chłopiec zmarł w męczarniach po tym, gdy kazano mu nosić ciężką, drewnianą kłodę, ważącą w przybliżeniu dwie trzecie wagi jego ciała
Wszystkiemu przyglądał się jego przyszywany brat, Damian, który go poganiał, bił, kopał i szturchał. Mało tego. Wielokrotnie pchnął Ethana na ziemię i przetoczył ciężką kłodę po jego drobnym ciele.
Chłopiec cały zziębnięty z niewyobrażalnym ciężarem na plecach zmagał się z okrucieństwem ze strony osób, które powinny go wspierać
Morderczą czynność nadzorował 15-letni Damian, który za każdym razem, gdy chłopiec coś źle zrobił, wymierzał mu karę. Dziecko zostało uderzone około 100 razy… Nastolatek wykorzystywał do tego kija i pasa. Ethan nie miał więcej siły na to, aby nieść kłodę za karę. Upadł twarzą w śnieżną skarpę i to właśnie wtedy Damian przeciągnął po nim kłodę. Po wszystkim wrzucił jego zmęczone wysiłkiem ciało w śnieżną zaspę i ściągnął mu buty i kurtkę.
7-letni Ethan nie przeżył. Oficjalnie podano, że zmarł z powodu hipotermii, ale sekcja zwłok wykazała, że dziecko miało także obrażenia głowy, klatki piersiowej i żeber
Dlaczego dziecko zmuszane było do tak nieludzkich zadań? Okazało się, że była to kara za brak znajomości 13 wersetów Biblii, których miał się nauczyć na żądanie prawnych opiekunów. W czasie rozprawy 15-letni Damian nie przejawiał skruchy i wręcz mówił, że jego zdaniem nie zrobił nic, co mogłoby w bezpośredni sposób wpłynąć na siedmiolatka. Przyznał się do tego, że przysypał Ethana śniegiem, co sam nazwał „śnieżną trumienką”. Wyznał także, że wszystko to zrobił na polecenie swojego ojca.