Utonął 12-letni chłopiec. Jego ciało znaleziono w nocy
W Mysłowicach przy stawie Hubertus, popularnym wśród mieszkańców kąpielisku, zaginął 12-latek. Znaleziono jego ubrania przy brzegu i w tym rejonie zaczęto poszukiwania chłopca. Policja i strażacy wiedzieli, że ubrania przy linii wodnej nie są dobrym znakiem. Zaczęli gorączkowo szukać dziecka.
Niestety w nocy z czwartku na piątek wyłowiono zwłoki 12-latka z kąpieliska.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, mł. bryg. Wojciech Chojnowski, tak powiedział o tragicznym zdarzeniu: „Poszukiwania koncentrowały się w rejonie, gdzie znaleziono ubranie. Do akcji włączył się zastęp płetwonurków z jednostki w Bytomiu. Około drugiej w nocy odnaleziono w wodzie ciało dziecka”.
Nie są jeszcze znany okoliczności tragedii. Cały czas wyjaśnia je policja
Kąpielisko, w którym doszło do tragedii, to popularne miejsce, gdzie mieszkańcy spędzają wolny czas. Miejsce wydaje się przyjazne i bezpieczne, ale niezależnie od tego zawsze trzeba mieć na uwadze jedno – woda to żywioł, który każdego roku odbiera życie setkom ludzi. Miejmy to na uwadze zawsze, gdy wchodzimy do jezior, rzek, morza i basenów.
