×

10-latek gnębił młodszych kolegów. Ojciec postanowił wymierzyć mu dotkliwą karę

10-latek gnębił w szkole młodszych kolegów. Gdy dowiedział się o tym ojciec chłopca, postanowił wymierzyć mu karę, którą 10-latek z pewnością na długo zapamięta. Czy to słuszna metoda? Zdania internautów są podzielone.

10-latek gnębił młodszych kolegów

Za wysoki, za niski, zbyt puszysty, zbyt szczupły… tzw. hejtowanie stało się popularnym zjawiskiem gdy nasza aktywność w dużej mierze przeniosła się do sieci. Jednak gnębienie, obrażanie, dokuczanie, wyzywanie – z tym wszystkim wielu z nas spotyka się już od najmłodszych lat. I spotykało również wtedy, gdy internet jeszcze nie istniał. Dzieci potrafią być do bólu szczere, ale i naprawdę okrutne. Tym, których dotyka szkolna przemoc, trauma towarzyszy przez wiele lat. Niejednokrotnie do końca życia.

Czasem dokuczanie szkolnym kolegom przybiera dość niewinną formę, mieszczącą się w konwencji żartu. Mówi się nawet, że dokuczanie może być wyrazem sympatii. Ale bardzo często zdarza się, że zachowanie dzieci i nastolatków względem rówieśników lub młodszych kolegów przekracza wszelkie granice. Pojawia się agresja, nie tylko słowna, wyśmiewanie, znęcanie się. Niestety, wiele dzieci czuje się zupełnie bezkarnych. Jednak tego 10-latka spotkała kara.

10-letni chłopiec znęcał się nad młodszymi kolegami już w autobusie szkolnym. Dokuczał tak mocno, że kierowca postanowił w końcu nie wpuszczać prześladowcy do środka przez 3 dni. Gdy Bryan Tornhill dowiedział się, jak skandalicznie zachowuje się jego syn, postanowił wymierzyć mu karę.

Chłopiec biegł do szkoły w deszczu

Prześladowania w szkole i brak odpowiedniej reakcji ze strony nauczycieli czy rodziców to temat wciąż aktualny. Jednak w tym przypadku wątpliwości internautów budzi sposób, w jaki Bryan Tornhill postanowił ukarać swojego syna. Mężczyzna uciekł się do kontrowersyjnych metod.

10-letni chłopiec musiał biec do szkoły w deszczu. Ojciec jechał za nim samochodem, pilnując, by chłopcu nic się nie stało w drodze do szkoły, ale też by nie przyszło mu do głowy uniknięcie kary.

Mimo złej pogody chłopiec szczęśliwie dotarł na zajęcia. Pokonał dystans 1,6 kilometra podczas ulewy. W trakcie miał się zastanowić nad swoim zachowaniem i zrozumieć, dlaczego postąpił niewłaściwie.

Nie wszystkim internautom podoba się sposób, w jaki ojciec wymierzył karę 10-latkowi. Ale nie brakuje również pozytywnych komentarzy.

Dlatego chłopcy, którzy mają dobrych ojców, rzadziej dopuszczają się aktów przemocy i / lub trafiają do więzienia. Aby naprawić złe zachowanie, konsekwencje muszą być skuteczne. Ten chłopiec nie był w niebezpieczeństwie i nie został skrzywdzony, ale dowiedział się, że złe rzeczy niosą za sobą przykre konsekwencje

– czytamy.

Bryan Tornhill zamieścił film z komentarzem w serwisie YouTube. Zatytułował go: „Lepiej słuchaj swojego taty”.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować